Ta historia mogła skończyć się tragicznie, gdyby nie bezpański pies, który zainteresował się jednym z worków na śmieci. Przeniósł je w pysku do bardziej zaludnionego miejsca, a z wnętrza zaczął dobiegać dziecięcy płacz. Usłyszał go przechodzień, który z przerażeniem odkrył, że w worku znajduje się maleńka dziewczynka.
W środę, 19 lipca w libańskim Trypolisie doszło do zdarzenia, które nazywane jest cudem. Bezpański pies odkrył, że w jednym z worków na śmieci przy ratuszu znajduje się porzucone dziecko. Szybko zabrał worek z dzieckiem i przeciągnął je do bardziej uczęszczanego miejsca. Płacz noworodka przyciągnął uwagę przechodnia, który — razem z psem — przyczynił się do uratowania życia dziecka.
Dziewczynka została zabrana do szpitala w Trypolisie. Jej stan jest poważny, ale stabilny.
طفلة حديثة الولادة كانت موضوعة داخل كيس أسود في طرابلس، كان كلبًا يجرّ الكيس عند مرور أحد الاشخاص الذي سمع صوت بكاء صادر من الكيس💔
أي إجرام هذا!
الكلب عنده إنسانية أكتر من أهلها المجرمين! pic.twitter.com/Klfgp0HVYq— Sahar®️AlAtrash سَحَرْ (@SahaR_bei) July 19, 2023
Dziecko w worku na śmieci. Zostało cudem uratowane
Nie wiadomo, jak dokładnie doszło do porzucenia noworodka. Policja ustala obecnie, kim są rodzice dziewczynki, na której ciele znaleziono wiele skaleczeń i siniaków. Nie wiadomo jednak, co obecnie dzieje się z porzuconym dzieckiem — Liban obecnie świętuje islamski Nowy Rok, a wiele instytucji publicznych było od środy zamkniętych.
Pod znakiem zapytania stoi także wiek dziecka. Niektóre źródła podają, że dziewczynka ma około czterech miesięcy, inne — że urodziła się kilka godzin przed porzuceniem. Jej zdjęcia obiegły internet, a ludzie na całym świecie byli oburzeni tym, co ją spotkało. Internauci pisali, że pies wykazał się większym człowieczeństwem niż rodzice, którzy porzucili dziewczynkę na śmierć.
Takie przypadki zdarzają się coraz częściej w Libanie, który mierzy się z kryzysem gospodarczym. Trypolis jest drugim co do wielkości miastem Libanu i ma najwyższy wskaźnik ubóstwa w kraju — około 80% ludności zmaga się z biedą.
Źródło: fakt.pl