Amerykańskie media donoszą o kolejnym przypadku śmierci dziecka, spowodowanej niebezpiecznym wyzwaniem na TikToku. 10-letnia Nyla tak długo wstrzymywała oddech, że straciła przytomność. Niestety nie udało się jej uratować.
10-letnia Nyla Anderson z Pensylwanii, tak jak inne dzieci w jej wieku, godzinami spędzała czas na TikToku. Na swoim kanale tworzyła zabawne filmiki i brała udział w wyzwaniach. Niestety nie wszystkie były bezpieczne i niewinne.
12 grudnia dziewczynka została znaleziona nieprzytomna i natychmiast zabrana do Szpitala Dziecięcego w Nemours. Niestety mimo usilnych starań lekarzy, nie udało się jej uratować.
„Nie mogę się z tym pogodzić – mówi Tawainna Anderson, mama dziewczynki. – To ból, który nie znika” – dodaje.
Niebezpieczne wyzwanie na TikToku – matka ostrzega
Jak się okazało, 10-letnia Nyla wzięła udział w wyzwaniu „Blackout Challenge”, które polega na wstrzymaniu oddechu, do momentu utraty przytomności. Wyzwanie to nie jest wynalazkiem TikToka. Swoje początki ma już w 2008 roku (kiedy to 82 osoby zmarły), lecz to właśnie ta platforma podsunęła najmłodszym tę niebezpieczną „zabawę”.
Z danych CDC w tym roku co najmniej troje innych dzieci: 12-letni Joshua Haileyesus, 10-letni Robert Craig oraz 9-letni LaTerius Smith Jr., zmarło w wyniku tego wyzwania.
„Nie przyszłoby mi do głowy, że dzieci mogą tego spróbować – mówi mama. – Próbują, ponieważ są dziećmi i nie wiedzą, jakie to może mieć konsekwencje” – dodaje.
Zrozpaczona kobieta ma nadzieję, że dzieląc się historią córki, wpłynie na innych rodziców, by przyjrzeli się aktywności swoich dzieci w mediach społecznościowych. Warto również rozmawiać z dzieckiem, o tym, co robi w internecie i interesować się jego zainteresowaniami. Być może taka wiedza okaże się kiedyś bezcenna i uchroni dziecko przed tragedią.
Źródło: parenting.pl