Jason Kelk nie żyje. Jak informują brytyjskie media, był to najdłużej hospitalizowany pacjent z koronawirusem. Miał 49 lat.
Jason Kelk zakaził się koronawirusem w marcu 2020 roku. 49-latek spędził ponad rok na oddziale intensywnej terapii. Jak podaje Sky News, mężczyzna zmarł w piątek, niecałe 90 minut po odłączeniu od respiratora i przeniesieniu do hospicjum.
Sue Kelk, żona 49-latka w rozmowie z mediami wyznała, że jej mąż podjął „bardzo odważną decyzję” o zakończeniu leczenia, bo „nie chciał już tak żyć”. Miesiąc temu stan zdrowia mężczyzny pogorszył się. 49-latek zaczął doświadczać „ataków omdlenia”.
Jason Kelk chorował na cukrzycę typu 2 i astmę. Koronawirus uszkodził jego płuca i nerki. 49-latek miał też poważne problemy żołądkowe, co sprawiało, że musiał być karmiony dożylnie. Mężczyzna zmarł w spokoju, w otoczeniu żony, matki, ojca, siostry i ośmiorga wnucząt.
Źródło: twojenowinki.pl
We wtorek w mieście Marmaris w Turcji doszło do niebezpiecznego trzęsienia ziemi. W wyniki zdarzenia…
Podczas niedzielnej imprezy motoryzacyjnej "Moto Show Poland", będącej częścią King of Poland Drag Race Cup…
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed przymrozkami, które mogą wystąpić…
Eksperci z NASA i Uniwersytetu Toho dzięki nowoczesnym symulacjom komputerowym określili możliwy termin całkowitego zaniku…
O tym, jak wyglądało pierwsze spotkanie Aleksandra Kwaśniewskiego z przyszłą żoną dowiedzieliśmy się dopiero po…
Świat obiegła poruszająca wiadomość. Nie żyje papież Franciszek. Duchowny, który przez ponad dekadę kierował Kościołem…
Leave a Comment