Świat

Nastolatka była w śpiączce przez cztery lata. Nagle się obudziła się i powiedziała niebywałe słowa

Victoria Arlen miała zaledwie 11 lat, gdy znalazła się w wegetatywnym stanie i musiała walczyć o życie. Spędziła w śpiączce cztery lata, gdy w końcu się z niej wybudziła. Przyznała, że miała świadomość wszystkiego, co wokół niej się działo i każdego dnia walczyła, by odzyskać przytomność i swoje życie.

Victoria była zdrową dziewczynką, jednak w wieku 11 lat zaczęła nagle chorować. Objawy przypominały początkowo grypę, później przyszły omdlenia. Następnie pojawił się ostry ból w prawej części ciała. Lekarze zdecydowali się usunąć jej wyrostek, ale minęły dwa tygodnie od operacji, a ból nie ustawał.

Nastolatka szybko zaczęła tracić władzę w nogach, a także funkcje poznawcze. Kolejne części jej organizmu zaczęły się wyłączać, aż w sierpniu 2006 roku Victoria zapadła w śpiączkę. Obudziła się z niej dopiero w styczniu 2009 roku, ale nie był to koniec.

Nastolatka wybudziła się ze śpiączki i przyznała, że cały czas była świadoma

– Byłam jak duch żyjący w tej skorupie ludzkiej istoty. Światła zgasły dla mnie w sierpniu 2006 roku, a potem był styczeń 2009 roku. Myślałam, że prowadzę normalną rozmowę, ale zdałam sobie sprawę z tego, że nie mogę ruszać oczami i głową, i nikt nie reaguje na to, co mówię – powiedziała po ostatecznym przebudzeniu się po czterech latach od zapadnięcia w śpiączkę.

Słyszała rozmowy lekarzy z jej rodziną. Nikt nie dawał jej szans na przeżycie, a nawet jeśli, to pozostanie na zawsze w wegetatywnym stanie. Victoria jednak nigdy się nie poddała. Każdego dnia walczyła, by się obudzić, bo miała wiele rzeczy, dla których chciała żyć.

22 godziny na dobę miała napady padaczkowe, na które lekarze przepisali jej środki nasenne. Cały czas pozostawała świadoma, ale dzięki lekom jej ciało uspokoiło się na tyle, że była w stanie wysłać sygnał na zewnątrz. Gdy jej mama weszła do pokoju, nastolatka skorzystała z okazji i nawiązała z nią kontakt wzrokowy. Matka poprosiła, by mrugnęła dwa razy, jeżeli ją słyszy, a Victoria zaczęła mrugać, jakby od tego zależało jej życie. I poniekąd tak było.

Victoria Arlen wyszła ze śpiączki i zdobyła medale paraolimpijskie

Wybudzona ze śpiączki zaczęła walkę o powrót do normalnego życia. Ponownie musiała nauczyć się mówić i jeść. Jej organizm zaczął ponownie działać poza nogami. Powiedziano jej, że do końca życia będzie sparaliżowana.

Po pięciu latach od początku choroby wróciła do szkoły w 2010 roku. Po wszystkim, co przeżyła, rówieśnicy dokuczali jej z powodu poruszania się na wózku inwalidzkim. To dało jej tylko dodatkową motywację, by odzyskać wszystko, co straciła.

Fizykoterapię odbywała m.in. na basenie, gdzie okazało się, że świetnie radzi sobie w wodzie. W 2012 roku pojechała na Igrzyska Paraolimpijskie w Londynie, gdzie zdobyła trzy srebrne i jeden złoty medal.

Dalej kontynuowała walkę i w 2016 roku udało jej się postawić pierwsze samodzielne kroki. Wzięła nawet udział w 25. edycji amerykańskiej wersji „Tańca z gwiazdami”. Obecnie jest dziennikarką sportową, założyła fundację przyznającą pieniądze osobom walczącym o powrót do zdrowia i jeździ po świecie z wykładami, opowiadając swoją historię.

Źródło: goniec.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close