Świat

Na Kremlu „trwają dyskusje o tym, kto zastąpi Putina”

Źródła niezależnego rosyjskiego portalu Meduza donoszą, że „prawie nikt nie jest zadowolony z Putina”. Na Kremlu mają toczyć się już rozmowy dotyczące poszukiwania następcy rosyjskiego dyktatora.

Na Kremlu "trwają dyskusje o tym, kto zastąpi Putina"

Przez cały czas trwania wojny w Ukrainie przedstawiciele rosyjskiej elity wielokrotnie zmieniali swoje stanowisko w sprawie konfliktu i kryzysu wewnątrz Rosji. Informatorzy Meduzy blisko związani z Kremlem zdradzają, że nastroje ponownie się zmieniły, ponieważ coraz więcej elit wyraża niezadowolenie z poczynań Władimira Putina. Frustracja wobec dyktatora ma rosnąć zarówno wśród zwolenników inwazji na Ukrainę, jak i jej przeciwników.

„Nie da się już żyć jak dawniej. Wszelkie rozmowy o rozwoju są wykluczone. Życie toczy się dalej. Jest szary import. Jest handel z Chinami i Indiami” – zdradziło źródło portalu zbliżone do gabinetu rosyjskiego premiera.

– Nie ma chyba prawie nikogo, kto byłby zadowolony z Putina. Biznesmeni i wielu członków gabinetu są niezadowoleni, że prezydent rozpoczął tę wojnę, nie przemyślawszy skali sankcji. Normalne życie pod tymi sankcjami jest niemożliwe – donosi źródło portalu. Informator sugeruje również, że część tzw. „jastrzębi” na Kremlu jest wściekła z powodu tempa „operacji specjalnej”. – Mają oni uważają, że można było podjąć bardziej zdecydowane działania – zdradza rozmówca Meduzy, który jest blisko Kremla.

Doniesienia te potwierdziły kolejne dwa źródła znające działania administracji Putina, podobnie jak dwie inne osoby związane z gabinetem premiera.

„Jastrzębie” chcą mobilizacji

Ci sami informatorzy donoszą, że „jastrzębie” są nieprzejednane. „Uważają, że skoro już jesteśmy tam uwikłani, to nie ma mowy o miękkości. Musimy działać jeszcze mocniej”. „Chcą szerokiej mobilizacji rezerwistów i gry o zwycięstwo, najlepiej poprzez zajęcie samego Kijowa” – donoszą źródła Meduzy.

Wśród rosyjskich elit coraz częściej ma się rozmawiać także o „przyszłości po Putinie”. – Nie chodzi o to, że chcą oni teraz obalić Putina, ani o to, że knują spisek, ale istnieje zrozumienie lub życzenie, że nie będzie on rządził państwem być może w przewidywalnej przyszłości – wyjaśnia jeden z rozmówców. – Prezydent spieprzył sprawę, ale może wszystko naprawić później, dochodząc do jakiegoś porozumienia (przyp. red. z Ukrainą i Zachodem) – dodało inne źródło, przyznając, że niektórzy urzędnicy Kremla po cichu dyskutują o potencjalnych następcach Putina. Wśród nich mają być m.in. mer Moskwy Siergiej Sobianin czy były prezydent Dmitrij Miedwiediew.

Źródło: wp.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close