Ta historia nie mogła się skończyć dobrze. Śliczna i młodziutka pani nauczycielka miała wspaniałą rodzinę – męża i dwójkę małych dzieci. Świetnie sobie radziła jako pedagog w szkole dla uczniów z problemami wychowawczymi i emocjonalnymi. Przynajmniej tak się wydawało. Pod pozorem kochającej żony i matki 24-latka skrywała mroczną naturę.
24-letnią nauczycielkę opętała chora żądza. To, co wyjawił jeden z jej uczniów, jeży włos na głowie…
Horror w jednej ze szkół dla uczniów z problemami wychowawczymi i emocjonalnymi. Pracująca w Circle Academy w Urbana w amerykańskim stanie Illinois Allyssa Elizabeth Gustafson (24 l.) dopuściła się strasznych rzeczy. Z pozoru szczęśliwa żona i matka krzywdziła dzieci.
Początkowo 24-latka wysyłała swoim uczniom swoje odważne zdjęcia w bieliźnie, a potem wykorzystała seksualnie jednego z nich! W końcu 14-latek, którego Allyssa odwiedzała w domu, opowiedział rodzicom o swoim dramacie. – Nigdy nie przypuszczałam, że będzie miała czelność przejść obok mnie, wiedząc, jakie ma zamiary wobec mojego nieletniego syna – wyznała „The Sun” matka nastolatka. – To było wiele razy, to było wiele nagrań wideo, zdjęć i wiadomości, jakie mu przesłała – wskazała kobieta. Jak podkreśliła, nauczycielka zasługuje na wysoki wyrok.
Nauczycielka wykorzystywała 14-latka w jego własnym domu. Przychodziła tam pod pretekstem pomocy w nauce. Do dramatycznych zdarzeń miało dochodzić w sierpniu 2019 roku. Sprawa wyszła na jaw, kiedy kobieta powiedziała nastolatkowi, że musi usunąć ich rozmowy i go zablokować w mediach społecznościowych, które służyły m.in. do wysyłania pikantnych zdjęć czy filmików.
24-latka przyznała się do zarzutu molestowania seksualnego i czeka na wyrok sądu na wolności. Werdykt ma zostać ogłoszony w połowie października. Oskarżyciele domagają się kary pozbawienia wolności, obrona będzie walczyć o karę w zawieszeniu i prace społeczne. Zgodnie z amerykańskim prawem stanowym za wykorzystywanie seksualne nieletniego grozi kara do 15 lat więzienia.
Do bulwersującej sprawy odniosła się też szkoła. Dyrekcja podkreśliła, że jej priorytetem zawsze jest „bezpieczeństwo i dobre samopoczucie uczniów”. „W naszych szkołach staramy się zapewnić sprzyjające środowisko sprzyjające nauce. Podobnie jak w przypadku wszystkich nowych pracowników, przeprowadzamy szeroko zakrojone kontrole również starszych pracowników i sprawdzamy, czy w tym przypadku przeprowadzono wszystkie odpowiednie kontrole” – poinformowano w oficjalnym oświadczeniu.
1
Ta historia nie mogła się skończyć dobrze. Śliczna i młodziutka pani nauczycielka miała wspaniałą rodzinę – męża i dwójkę małych dzieci.
2
Świetnie sobie radziła jako pedagog w szkole dla uczniów z problemami wychowawczymi i emocjonalnymi. Przynajmniej tak się wydawało.
3
Pod pozorem kochającej żony i matki 24-latka skrywała mroczną naturę.
Źródło: fakt.pl
