Świat

Mężczyzna chce wyrzucić śmieci. Otwiera kontener i nie wierzy własnym oczom

W andaluzyjskiej miejscowości Huelva doszło ostatnio do bardzo przykrej sytuacji, której ofiarą jest stary, schorowany terier.

Wyrzucony jak śmieć

Mieszkaniec Bollullos del Condado w prowincji Huelva wyszedł wyrzucić śmieci. Kiedy zbliżył się do kontenera, usłyszał dochodzące z niego jęki. Otworzył pojemnik i znalazł wewnątrz małego, bezbronnego, wycieńczonego psa. Zabrał go ze śmietnika, napoił i nakarmił i natychmiast powiadomił regionalne stowarzyszenie pomocy zwierzętom (Colectivo Animalista del Condado).

„Jesteśmy wstrząśnięci. Ten maluch pilnie potrzebuje pomocy” – mówią wolontariusze.

Pies został brutalnie i bezlitośnie wrzucony do kontenera na śmieci, który stał w pełnym słońcu. W środku było bardzo gorąco. Nie wiadomo, ile czasu zwierzę spędziło wewnątrz. Mogło jednak umrzeć nie tylko od upału, ale również zostać przyduszone przez kolejne worki ze śmieciami lub zgniecione podczas wyładunku kontenera przez śmieciarkę.

Stary pies o krok od śmierci

Wyrzucony na śmietnik pies to yorkshire terier. Jest już mocno leciwy, o czym świadczy również bardzo zły stan jego uzębienia. Ma liczne rany na łapkach i bardzo boi się ludzi. Trudno mu się dziwić – na własnej skórze przekonał się, jak bardzo zły potrafi być człowiek.

Pies nie został zaczipowany, dlatego nie można w łatwy sposób odnaleźć jego właściciela. Nie wiadomo, czy pies został przez niego faktycznie wyrzucony, czy może jest to jeden z nieodpowiedzialnych „żartów”.

Wolontariusze z Colectivo Animalista nadali psu imię Ringo i zajęli się nim bardzo dobrze. Pies został odrobaczony, zaszczepiony, a w tym tygodniu czeka go higiena dentystyczna i kastracja.

Na zdjęciach możecie zobaczyć, że piesek ma się już całkiem nieźle:

Źródło: wamiz.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close