Masakra w nowojorskim metrze. Co najmniej 13 osób rannych

Na stacji metra na nowojorskim Brooklynie doszło do strzelaniny. Poszkodowanych zostało przynajmniej trzynaście osób. Pięć ofiar miało rany postrzałowe. Na ten moment nie odnaleziono żadnych aktywnych ładunków wybuchowych.

Do strzelaniny doszło ok. godziny 8:30 rano czasu lokalnego, w godzinach szczytu. Funkcjonariusze zostali wezwani na miejsce w związku z alarmem pożarowym. Nowojorska policja apeluje, by omijać okolice stacji metra przy 36. ulicy na nowojorskim Brooklynie.

Atak na stacji nowojorskiego metra. Poszkodowane przynajmniej trzynaście osób

Śledczy przekazali, że sprawcą może być mężczyzna o wzroście ok. 165 cm i wadze ok. 81 kg. Może nosić pomarańczową kamizelkę pracownika budowlanego i maskę przeciwgazową. Zanim zbiegł, prawdopodobnie użył granatu dymnego.

Urzędnicy policji i straży pożarnej poinformowali, że śledczy próbowali ustalić źródło zadymienia na stacji metra i czy podczas incydentu zostały zdetonowane jakiekolwiek urządzenia wybuchowe. Rzecznik policji powiedział, że na miejscu nie znaleziono żadnych aktywnych urządzeń wybuchowych.

Korespondent TVN24 z Waszyngtonu przekazał, że napastnik prawdopodobnie był mężczyzną czarnoskórym, a kamizelka, którą miał na sobie może wskazywać, że podawał się za pracownika metra. Dziennikarz twierdzi, że atak mógł być zaplanowany.

Jak donosi New York Times, liczba ataków z użyciem w broni w Nowym Jorku zwiększyła się w tym roku. Według statystyk Departamentu Policji, do 3 kwietnia tragiczny bilans wskazywał 296 incydentów. W tym samym okresie ubiegłego roku doszło do 260 strzelanin.

16:30 Nowojorska policja potwierdziła, że atak został zaplanowany. Pobliskie szkoły i placówki edukacyjne zostały zamknięte. Trwa obława na sprawcę. Na ten moment nie jest jasne, czy do incydentu doszło w wagonie, czy na stacji.

Źródło: goniec.pl