Do tej wstrząsającej zbrodni doszło na Ukrainie. Małżeństwo z 4-letnią córką zostało żywcem utopione w stawie. Rodzina pojechała na wieś, aby za równowartość 15 tys. złotych kupić używany samochód. Zabójca trafił już w ręce policji.
Małżeństwo w wieku 32 i 35 lat wybrali się do wsi Gierojewskoje na Ukjrainie, aby obejrzeć wystawiony na internetowej aukcji samochód. Założyli, że mogą auto od razu kupić, dlatego na wszelki wypadek wzięli ze sobą gotówkę. Na miejscu doszło do brutalnego morderstwa.
Jak wynika ze śledztwa, Ukrainiec (prawdopodobnie ze wspólnikami), zobaczywszy gotówkę zaatakował mężczyznę i kobietę, a następnie wraz z córką siłą wepchnął do starego samochodu i postrzelił. Potem auto zostało zepchnięte do stawu, gdzie wszyscy się utopili. Przed śmiercią małżeństwo próbowało dzwonić po pomoc, niestety bezskutecznie.
Policjanci w krótkim czasie znaleźli ciała zamordowanej rodziny. Szybko też aresztowali 29-letniego sprawcę. Mężczyzna był pracownikiem w pobliskiego więzienia.
Zamordowana para poza córką miała jeszcze syna, który (z niewyjaśnionych jeszcze powodów) nie pojechał z rodzicami. Dziecko zostało otoczone opieką psychologów.
Źródło: kowbojki.pl