Świat

Maleńki szczeniak pitbula czekał na eutanazję. Powodem były krzywe łapki i deformacja ciała.

Nikt nie chciał kupić zdeformowanego szczeniaka pitbula, więc właściciel wyrzucił go.

Zazwyczaj, gdy ktoś adoptuje psa, spodziewa się długiego życia z nowym przyjacielem. Ale nie tak było w przypadku Erniego Altamirano, który adoptował Sassy. Sassy urodziła się z niedoborem wzrostu i wadami wrodzonymi ze względu na chów wsobny i, według weterynarzy, nie miała przeżyć więcej, niż trzy lata.

Maleńki szczeniak pitbula czekał na eutanazję. Powodem były krzywe łapki i deformacja ciała.

Sassy jest o wiele mniejsza, niż „normalne” pitbulle i ma skrzywione nogi. Jej język jest trochę zbyt duży, by zmieścić się w pyszczku, dlatego też nikt nie chciał jej adoptować – nikt, oprócz Erniego.

Psy, takie jak Sassy, często nie mają szansy na dobre życie w kochającym domu. Ona jednak miała prawdziwe szczęście, że spotkała Erniego, który pokochał ją niezależnie od tego, jak wygląda. Ernie adoptował Sassy z Forgotten Friends of Long Island, suczka mieszka teraz z nim i dwoma innymi adoptowanymi psiakami w Long Island, w Nowym Jorku.

Maleńki szczeniak pitbula czekał na eutanazję. Powodem były krzywe łapki i deformacja ciała.

Wiele osób sądzi, że Sassy długo nie pożyje. „Większość dawała nam trzy lata,” Ernie powiedział The Dodo and continues: „Słyszałem to wielokrotnie. Ale skończyła cztery i czuje się świetnie.”

Przez krzywe nogi trochę się chwieje, a przez duży język nie może szczekać. Ale Ernie mówi, że kłapie szczękami, gdy chce coś powiedzieć.

Maleńki szczeniak pitbula czekał na eutanazję. Powodem były krzywe łapki i deformacja ciała.

„Wiesz, że chce szczekać, bo zaczyna kłapać szczękami. Uważam, że to zabawne,” mówi Ernie. Najbardziej jednak w Sassy kocha to, że suczka nie pozwala, aby wrodzone wady ją powstrzymywały przed czymkolwiek.

Maleńki szczeniak pitbula czekał na eutanazję. Powodem były krzywe łapki i deformacja ciała.

Źródło: funzoo.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close