Świat

Łukaszenko w CNN: to, co mówi polski rząd, to szaleństwo

Najłatwiej jest siedzieć w Warszawie i mleć językiem na różne tematy, unikając odpowiedzialności przed własnym narodem za swoje machlojki – stwierdził Aleksander Łukaszenko w rozmowie z CNN. Polityk zarzucił polskim władzom podawanie nieprawdziwych informacji na temat kryzysu migracyjnego, który trwa na polsko-białoruskiej granicy.

Łukaszenko w CNN: to, co mówi polski rząd, to szaleństwo

  • Łukaszenko zaprzeczył przekazywanym przez polski rząd informacjom o zmuszaniu migrantów do przekraczania granicy i podawaniu im narkotyków
  • Zwrócił uwagę na fakt, że Białoruś – w przeciwieństwie do Polski – nie wprowadziła stanu wyjątkowego na granicy. Zaprosił dziennikarzy, aby przyjechali na granicę
  • Nie wiadomo, czy w wywiadzie pojawiło się pytanie i wyjaśnienie białoruskiego przywódcy, w jaki sposób migranci z Azji i Afryki pojawili się na Białorusi

Fragmenty wywiadu dla amerykańskiej telewizji pojawiły się w serwisie Telegram. Opublikował je zbliżony do służby prasowej Łukaszenki kanał Puł Pierwogo.

Przywódca Białorusi w rozmowie zaprzeczył przekazywanym przez polski rząd informacjom o zmuszaniu migrantów do przekraczania granicy z Polską i podawaniu im narkotyków. Stwierdził, że wszystko, co mówi polski rząd, to szaleństwo.

Łukaszenko: ja wypycham tych ludzi na granicę z Polską?

– Macie fakty, że ja wypycham tych ludzi na granicę z Polską? – pytał Łukaszenko, który sam sobie odpowiadał: – Nie. I nie może czegoś takiego być.

– Mówi pan, że dajemy ludziom narkotyki. Proszę o fakty na stół. Jeśli przedstawi pan fakty, poniosę odpowiedzialność – mówił polityk.

– Najłatwiej jest siedzieć w Warszawie i mleć językiem na różne tematy, unikając odpowiedzialności przed własnym narodem za swoje machlojki – stwierdził Łukaszenko.

W wywiadzie zwrócił też uwagę na fakt, że Białoruś – w przeciwieństwie do Polski – nie wprowadziła stanu wyjątkowego na granicy. Dlatego zaprosił dziennikarzy, aby przyjechali na granicę i „obiektywnie zbadali sytuację”.

Nie wiadomo, czy w wywiadzie pojawiło się pytanie i wyjaśnienie białoruskiego przywódcy, w jaki sposób migranci z Azji i Afryki pojawili się na Białorusi. Kilka dni temu zrzucał winę na działalność międzynarodowych grup przestępczych.

Łukaszenko: nie mam za co przepraszać

CNN w zapowiedzi wywiadu z Aleksandrem Łukaszenką opublikowało inne fragmenty. Dziennikarz stacji pytał polityka, czy nie chciałby skorzystać z okazji i przeprosić swoich rodaków za łamanie ich praw.

– Nie, nie chciałbym skorzystać. Jeśli kiedykolwiek będę miał taką potrzebę, to zrobię to w białoruskich mediach. Są one wystarczająco dobre. Jaki ma sens robienie tego w CNN. W sumie, nie mam za co przepraszać – odpowiedział.

Źródło: onet.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close