Le Pen nie żałuje swoich słów i nadal twierdzi, że Krym jest rosyjską własnością. Na pytanie francuskiego dziennikarza o podróż do Kijowa zareagowała śmiechem i wymownym gestem.
Marine Le Pen nie wycofuje swoich słów i nadal uparcie twierdzi, że Krym jest własnością Rosji. Zapytana o tę kwestię w telewizji BFMTV stwierdziła, że „nie żałuje swoich słów”.
– Nie będę powtarzała całej historii. Było referendum. Krym należał do Ukrainy przez 26 lat, poza tym był rosyjski. Obywatele chcieli, żeby wrócił do Rosji, voila – mówiła.
Dziennikarz zwrócił uwagę, że kandydatka na urząd prezydenta Francji ma zakaz wjazdu na terytorium Ukrainy. Jak sama twierdzi, „nie wie dlaczego”. – Co mam powiedzieć? Nie pojadę do Kijowa. Chyba, że cofną ten zakaz dla mnie, kiedy zostanę wybrana. Byłoby to rozsądne – oceniła.
Dziennikarz stwierdził, że Le Pen nie jest teraz mile widziana w Ukrainie. Na te słowa francuska polityczka zareagowała śmiechem i teatralnym rozłożeniem rąk.
Wybory we Francji
W zeszłą niedzielę I turę wyborów wygrał urzędujący prezydent Emmanuel Macron, jednak z niewielką przewagą nad główną kontrkandydatką. Urzędujący prezydent uzyskał 27,84 procent głosów, zaś Marine Le Pen – 23,15 proc.
Druga tura wyborów odbędzie się 24 kwietnia.
Źródło: interia.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment