Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow przybył w czwartek, 31 marca do New Delhi, gdzie spotkał się z premierem Indii Narendrą Modim. – Negocjacje z Ukrainą muszą być prowadzone dalej – oświadczył szef MSZ Rosji. Przyznał też, że osiągnięto pewne postępy w negocjacjach.
Indie utrzymują stosunki z Rosją
Indie nigdy nie potępiły jednoznacznie Rosji za inwazję na Ukrainę i odmówiły zajęcia stanowiska w sprawie rozwijającego się kryzysu na Ukrainie, chociaż apelowały o zawieszenie broni między obydwoma państwami. Jako do pewnego, w obecnej sytuacji, „przyjaciela” Rosji wybrał się do Indii Sergiej Ławrow. Wizyta ta skończyła się dla jego kraju sukcesem. Został ciepło przyjęty, a Indie kupują rosyjską ropę po atrakcyjnej cenie.
Ławrow podkreślił, że Rosja „docenia stanowisko, jakie Indie zajmują” wobec wojny na Ukrainie. Jak dodał, jest ono oparte „całkowicie na faktach, a nie tylko jednostronne”.
– Przygotowujemy się do odpowiedzi. Posuwamy się naprzód, przede wszystkim, jeśli chodzi o uznanie niemożliwości tego, by Ukraina została członkiem bloku (wojskowego), niemożności tego, by Ukraina szukała szczęścia w NATO. Nieatomowy, neutralny status – to zostało uznane za całkowitą konieczność – oświadczył szef MSZ Rosji.
Są postępy w rozmowach z Ukrainą
Szef MSZ Rosji na konferencji prasowej w New Delhi poinformował, że „osiągnięto pewne postępy” w rozmowach z Ukrainą, przeprowadzonych na początku tygodnia w Ankarze.
– Widzimy obecnie również znacznie więcej zrozumienia dla innej rzeczywistości. Chodzi mi o sytuację na Krymie i w Donbasie – dodał Ławrow. – Ale odnośnie dalszych kontaktów są obecnie wypracowywane i zostanie to ogłoszone – podkreślił.
Źródło: se.pl