Krzesła zmiażdżyły 6-letnią dziewczynkę. Do tragedii doszło 5 miesięcy temu, jednak rodzice nadal nie mogą pogodzić się ze śmiercią ich małej córeczki. Postanowili walczyć o sprawiedliwość i odszkodowanie.
Krzesła zmiażdżyły 6-letnią dziewczynkę
Addie Dominici zginęła 21 września 2019 r. w wyniku zmiażdżenia przez stos krzeseł o wadze 450 funtów (ok. 200 kilogramów).
Znajdowały się one na wózku i wydawało się, że są zabezpieczone, gdy nagle przewróciły się wprost na 6-letnią dziewczynkę. Z powodu poniesionych obrażeń, dziecko zmarło.
Zrozpaczeni rodzice uważają, że wypadek wydarzył się z wyłącznej winy firmy odpowiedzialnej za przewóz krzeseł.
Rodzice pragną sprawiedliwości
We wtorek w sądzie okręgowym hrabstwa Napa w Kalifornii w imieniu rodziców Jasona i Megan Dominici złożono skargę przeciwko Bright Event Rentals. Rodzice małej Addie domagają się teraz odszkodowania od firmy, której pracownicy zaniedbali swoje obowiązki i nieodpowiednio zabezpieczyli krzesła.
Według pozwu pracownicy wypożyczalni „tak niedbale i niesumiennie ułożyli w stosy, sprawdzili, zmontowali, zapakowali, zabezpieczyli, zakotwiczili, przeładowali, zapewnili, przygotowali, przetransportowali i dostarczyli” krzesła. Ta długa lista pomyłek sprawiła, że stos krzeseł „był niebezpieczny, wadliwy, niestabilny i niebezpieczny oraz (stworzył) nieuzasadnione ryzyko szkód”.
Addie uwielbiała jeździć na swoim BMX-ie, kochała sport, bywała także małą artystką i kucharką. Miała przed sobą całe życie…
Źródło: popularne.pl