Alina Kabajewa pojawiła się publicznie po raz pierwszy od grudnia zeszłego roku, zatem także od rozpoczęcia rosyjskiej agresji na Ukrainę. Kobieta zaprezentowała nowe oblicze podczas wielkiej gimnastycznej imprezy w Moskwie. Tematem przewodnim festiwalu była… wojna ojczyźniana. Zagraniczne media oceniły, że „kochanka Putina” tym oficjalnym wyjściem „wyłoniła się z cienia”. Na jaw wyszło coś jeszcze. Według amerykańskich dziennikarzy byłej gimnastyczce upiekło się i USA wstrzymały nałożenie na nią sankcji. Przedstawiono powody takiej decyzji.
Kilka tygodni po tym, jak Władimir Putin rozpoczął zbroją agresję na Ukrainę, jego kochanka – jak powszechnie określa się Alinę Kabajewą – zabrała głos i „popisała się” buńczuczną wypowiedzią, wpisującą się zresztą w absurdalną retorykę Kremla. Publicznie skrytykowała Międzynarodowy Komitet Olimpijski za wykluczenia rosyjskich i białoruskich sportowców z międzynarodowych zmagań.
Stosunek do Rosji to najbardziej wstydliwa strona w historii światowego sportu. Kierownictwo wielu międzynarodowych organizacji sportowych od dawna angażuje się w całkowicie niesportowe sprawy pod różnymi pretekstami
– WŚCIEKAŁA SIĘ W TASS.
Chwilę później okazało się, że impertynenckich tez prawdopodobnie nie głosiła ani z Moskwy ani w ogóle z Rosji. „New York Post” poinformował, że prezydent Federacji Rosyjskiej ukrył byłą gimnastyczkę i ich wspólne dzieci w Szwajcarii. Gdy rewelacje ujrzały światło dzienne, utworzono internetową petycję z żądaniem wydalenia z kraju Kabajewej oraz rodziny Putina.
Szwajcarskie władze poinformowały, że nic nie wiedzą o tym, by Kabajewa przebywała ich terytorium. O eksolimpijce słuch zaginął. Nie wiadomo było, gdzie się znajduje ani co robi. Aż do teraz. Media z całego świata notują, że „kochanka Putina” właśnie wraca do życia publicznego. „Gimnastyczka wyłania się z cienia” – czytamy w „The Times”.
Alina Kabajewa pojawiła się publicznie po raz pierwszy od wojny w Ukrainie wywołanej przez Władimira Putina
Kilka dni temu zaczęto widywać Kabajewą w stolicy Rosji. Według „NY Post” kobieta ma… odmieniony wygląd. Podobno niedawno przeszła operację plastyczną twarzy. I właśnie w takiej nowej wersji pojawiła się w moskiewskiej VTB Arenie na próbie do młodzieżowego festiwalu gimnastyki artystycznej, co zresztą potwierdzili także dziennikarze zagranicznej edycji „Newsweeka”. To pierwsze publiczne wyjście byłej sportsmenki od grudnia zeszłego roku, zatem także od wybuchu wojny w Ukrainie.
Fotografie poświadczające ten fakt pojawiły się na instagramowym profilu trenerki reprezentacji Rosji juniorów w gimnastyce artystycznej, Jekatieriny Sirotiny.
Посмотреть эту публикацию в Instagram
Посмотреть эту публикацию в Instagram
„Kochanka Putina” zorganizowała w Rosji wielką imprezę. Tematem… wojna
Obecność Kabajewej na treningu nie była przypadkowa. Młodzi gimnastycy przygotowywali się bowiem do organizowanej przez nią i jej fundację wielkiej imprezy. Kobieta urządziła gimnastyczny festiwal swojego imienia. Wcześniej podobne wydarzenie wyprawiane było cyklicznie, jednak przez 3 lata nie odbywało się ze względu na pandemię koronawirusa.
Paradoksem jest, że na hasło przewodnie festiwalu wybrano temat… wojny. Jednak nie tej, która – za sprawą zbrodniczych planów Putina – toczy się właśnie w Ukrainie. W zamian wspominano… wielką wojnę ojczyźnianą z lat 1941-1945.
Ta historia nie należy do przeszłości. Zostaje z nami. To święto nie tylko dla kraju, to święto dla każdej z naszych rodzin. Każda rodzina ma historię wojenną. I w żadnym wypadku nie powinniśmy o tym zapominać, ale pamięć należy przekazywać z pokolenia na pokolenie
– TŁUMACZYŁA TAKI MOTYW KABAJEWA W ROZMOWIE ZE „SPORT EXPRESS”.
Jak wszystko, co związane jest z Putinem, także i obrazki z imprezy Kabajewej zostaną wykorzystane propagandowo. Zapowiedziano, że relację z festiwalu rosyjska telewizja wyemituje w przeddzień Dnia Zwycięstwa, 8 maja. To następny z wielu dowodów na fakt, jak Kreml gospodaruje sport do swoich manipulacji. I uzasadnienie konieczności nakładania na rosyjski sport dotkliwych sankcji, które bezpośrednio uderzą w tamtejszą machinę propagandy.
Посмотреть эту публикацию в Instagram
„WSJ”: Sankcje na Alinę Kabajewą wstrzymane. Boją się „osobistego ciosu w Putina”
Zachód od początku wojny w Ukrainie nakłada sankcje na Rosję, jej oligarchów, popleczników i sojuszników Putina. Natomiast według „Wall Street Jorunal” tego typu kar uniknęła Alina Kabajewa. Według dziennikarzy Stany Zjednoczone wstrzymały sankcje wobec byłej gimnastyczki w obawie przed wymierzeniem „osobistego ciosu w Putina” i eskalacją napięć pomiędzy USA a Federacją Rosyjską.
Departament Skarbu USA, który według amerykańskich urzędników przygotował – obecnie wstrzymany – pakiet sankcji przeciwko pani Kabajewej, odmówił komentarza. Urzędnicy amerykańscy powiedzieli, że akcja przeciwko pani Kabajewej nie jest wykluczona
– CZYTAMY.
Nie ma ostatecznej decyzji o nałożeniu sankcji na Kabajewą. Równocześnie amerykańscy urzędnicy wierzą, że kobieta jest zamieszana w ukrywanie majątku Putina za granicą.
Źródło: interia.pl