Jeden z najlepszych ukraińskich pilotów zginął w walce. „Odleciał nasz obrońca, nasz bohater”

Anton Łystopad, jeden z najlepszych ukraińskich pilotów, zginął na wojnie. As lotnictwa od początku inwazji Rosji na Ukrainę brał udział w walkach. Kilka dni temu został odznaczony przez prezydenta Wołodymyra Załenskiego.

O śmierci pilota poinformowało we wpisie na Facebooku Liceum Fizyczno-Technicznego Rady Obwodowej Iwano-Frankowska. Anton Łystopad wstąpił do tej szkoły w 2005 r., a ukończył ją w 2008 r. „Został zapamiętany jako zdolny, bardzo wytrwały i uparty młodzieniec” – czytamy.

Nie żyje as ukraińskiego lotnictwa

Liceum przypomina, że w 2019 r. Łystopad został uznany za najlepszego pilota Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy. Z kolei w ubiegłym roku prowadził defiladę lotniczą nad Chreszczatykiem z okazji 30. rocznicy odzyskania niepodległości przez Ukrainę, „Droga Antona do sterów myśliwca była trudna, ale znacząca. Jednak młody człowiek uparcie realizował swoje marzenie – zostać pilotem, latać wysoko po niebie jak ptak i kontemplować piękno ziemi orlim okiem” – napisano w pożegnalnym wpisie.

O śmierci pilota poinformował też Wołodymyr Werkałec z ukraińskiej organizacji ds. weteranów wojennych. „W swoim ostatnim locie na nieznane niebiańskie lotniska odleciał nasz obrońca, nasz bohater” – napisał, dodając, że „kontynuuje walkę z ciemnymi siłami w nieznanych nam światach”.

Odznaczony przez prezydenta

Kilka dni przed śmiercią prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odznaczył pilota orderem „Za odwagę” III klasy. Nie wiadomo dokładnie, w jakich okolicznościach zginął Łystopad.

Wojna na Ukrainie. 173. dzień walk

Inwazja Rosji na Ukrainę trwa już od 173 dni. W nocy z niedzieli na poniedziałek Rosjanie ostrzelali dwie dzielnice Słowiańska w obwodzie donieckim, w tym centrum – przekazał mer miasta Wadym Lach. Wojska rosyjskie dokonały też ostrzału jednej z dzielnic Charkowa.

Strona ukraińska poinformowała, że ostatniej doby zginęło około 200 rosyjskich żołnierzy i zniszczono 12 czołgów i 15 transporterów opancerzonych, należących do rosyjskiej armii.

Źródło: wprost.pl