Na dnie kanału La Manche odnaleziono wrak samolotu, którym podróżował zaginiony napastnik Cardiff City Emiliano Sala wraz z pilotem Davidem Ibbotsonem – podał serwis Sky Sports. Maszynę znalazł statek poszukiwawczy.
Samolot zniknął z radarów 22 stycznia. Wraku awionetki szukał w imieniu rodziny piłkarza badacz morski David Mearns. Osiem dni później znaleziono fragmenty samolotu w pobliżu francuskiego wybrzeża. Dalsze poszukiwania nie przynosiły efektów, zdecydowano więc o wykorzystaniu statku z sonarem do podwodnych poszukiwań.
Emiliano Sala'yı taşıyan uçağın enkazı, Manş Denizi'nde bir arama botu tarafından tespit edildi. Enkazın konumu İngiltere Hava Kazaları Araştırma Birimine aktarıldı pic.twitter.com/6p8xAqpTSl
— Sporx (@sporx) February 4, 2019
Emiliano Sala w ostatniej wiadomości głosowej (którą wysłał do swoich przyjaciół przez aplikację WhatsApp) dał znać, że zaczyna się bać i jeśli w ciągu półtorej godziny nie wyśle kolejnej wiadomości, ktoś powinien zacząć go szukać.
"Emiliano Sala's plane has been found" https://t.co/dHCP5OaiBR
— The Garage Apartment (@ApartmentGarage) February 4, 2019
Przed dwoma tygodniami z Wielkiej Brytanii napłynęły dramatyczne informacje. Nowy napastnik walijskiego Cardiff City leciał na Wyspy z Francji, ale samolot zniknął z radarów i od tamtej pory nie było z nim kontaktu. Mały Piper PA-46 Malibu zaginął w pobliżu latarni morskiej Casquets na Wyspach Normandzkich.
Sala w pierwszej połowie sezonu w barwach Nantes miał znakomitą passę – w 19 meczach trafił do siatki rywali 12 razy. Argentyńczyk podpisał kontrakt z Cardiff 19 stycznia, a francuski klub zarobił na nim 15 mln funtów. Tym samym został najdroższym graczem w historii Cardiff.
Źródło: natemat.pl