Odkąd Rosja bezpardonowo zaatakowała Ukrainę, wypowiadając im wojnę, a tym samym narażając się na sankcje z Zachodu, uwaga mediów jeszcze bardziej skupiła się na ludziach z otoczenia Władimira Putina. Czy styl życia rosyjskich oligarchów i ich najbliższych w jakimkolwiek stopniu uległ zmianie? Ciekawym przypadkiem jest Siergiej Ławrow pełniący funkcję ministra spraw zagranicznych Rosji a osobiście oddany przyjaciel Putina. O ile o jego karierze politycznej można powiedzieć sporo, o tyle jego życie prywatne skrywa wiele tajemnic. Mówi się, że polityk prowadzi podwójne życie, w związku z czym posiada dwie rodziny. Oficjalnie od 50 lat jest żonaty i posiada jedną córkę. Nieoficjalnie ma „sekretną kochankę” i pasierbicę, które od początku znajomości z Ławrowem opływają w same luksusy. Drogie samochody, luksusowe rezydencje, egzotyczne podróże na krańce świata i darmowe wycieczki rządowym samolotem. To tyle nieliczne atrakcje jakie zapewnia im minister Łagrow.
Siergiej Ławrow posiada dwie rodziny?! Kim jest Swietłana Poliakowa?
O życiu prywatnym Siergieja Ławrowa wiadomo niewiele. Oficjalnie od 50 lat Siergiej Ławrow pozostaje mężem Marii Aleksandrownej, która przez lata pracowała jako bibliotekarka. Małżonkowie doczekali się jednego dziecka, córki Jekateriny, urodzonej w 1982 roku. Kobieta od urodzenia mieszka i pracuje w Nowym Jorku. To właśnie w USA rozwija wspólnie z córką innego rosyjskiego oligarchy, Anastazją Karniejewą, firmę zajmującą się m.in. obsługą wystaw sztuki.
Nieoficjalnie mówi się, że Siergiej Ławrow posiada także drugą rodzinę, którą przez lata starał się ukryć. Według słów rosyjskiej dziennikarki śledczej Marii Konstantinownej Piewczich „putinowscy kumple często mają dwie rodziny w tym samym czasie”. Dziennikarka przyznaje, że Maria Aleksandrowna to „oficjalna żona” Ławrowa, zaś jego „faktyczną żoną” jest Swietłana Poliakowa. Polityk miał nawiązać głębszą relację z Swietłaną w 2000 roku, kiedy to kobieta pracowała w restauracji i dorabiała jako aktorka. W 2021 roku dziennik „The Moscow Time” nazwał ją nawet „sekretną kochanką” Ławrowa. Wspomniano również, że kobieta ma ogromny wpływ na losy ministerstwa oraz towarzyszy Ławrowowi podczas różnych oficjalnych podróży dyplomatycznych. Wspólnie z politykiem zwiedziła ponad 60 krajów, od Japonii po Francję. W delegacje zabiera czasami swoją mamę i siostrzenicę. „Cała rodzina jest wpisana na listę członków misji dyplomatycznej”, informuje dziennikarka Piewczich. A wszystko to na koszt rządu Rosji.
Oprócz korzystania za darmo z samolotu Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji i podróżowania na krańce świata, Swietłana u boku Ławrowa prowadzi także luksusowe życie w Moskwie. Jej posiadłość jest warta około 34 mln złoty. Zdjęcia rezydencji na swoim mediach społecznościowych udostępniła dziennikarka Piewczich. Co ciekawe, na fotografii z domu Poliakowej oprócz eleganckich marmurów i kwiatów widać także portret Ławrowa oraz jego zdjęcie.
Jednak kosztowna nieruchomość to nie wszystko. Swietłana opływa także w inne drogocenne przedmioty. Jest posiadaczką wielu luksusowych samochodów takich jak: Mercedes czy Rolls Royce. Według obliczeń Aleksieja Nawalnego pojazdy mogą być warte ponad 4,3 mln złotych. Majątek Swietłany robi na wielu imponujące wrażenie. Jak to ujęła dziennikarka Piewczich: „to całkiem nieźle, jak na bezrobotną kobietę”.
Pasierbica Siergieja Ławrowa wiedzie dostatnie życie. Kim jest Polina Kovaleva?
W toku śledztwa wyszło na jaw, że „sekretna kochanka” Siergieja Ławrowa posiada z poprzedniego związku dorosłą córkę Polinę Kovalevę, która jest dla polityka pasierbicą. „26-letnia czarująca Rosjanka z Londynu”, jak określa ją dziennikarka Piewczich „uwielbia imprezować a jej Instagram wygląda jakby miała niekończące się wakacje”.
Zdaniem reporterki, Polina zamieszkuje prestiżową dzielnicę Kensington, w której mieszka wiele gwiazd np. Madonna. Nieruchomość, którą nabyła w wieku zaledwie 21 lat kosztowała ponad 22 milionów złotych. Dziennikarka otwarcie zastanowia się, skąd tak młoda kobieta miała fundusze na zakup nieruchomości „za gotówkę” i to bez „żadnej hipoteki”. Z Instagrama Poliny zaś można się dowiedzieć, że studiuje ona w Imperial College Bussines School w Londynie, gdzie czesne dla studentów spoza Wielkiej Brytanii to kwota około 100 tysięcy złotych!
26-latka ma też spore doświadczenie zawodowe. Według informacji TVN24 Polina pracowała w Gazpromie, czyli w największym światowym wydobywcy gazu ziemnego, należącym do skarbu państwa Rosji.
Dziennikarka Piewczich dotarła też do informacji, z których jasno wynika, że ojciec Poliny wcale nie jest bogaty. Kobieta nie ma też zamożnego męża. Zastanawia zatem fakt, jakim cudem Polina i jej mama opływają w luksusy. Zdaniem reporterki kobiety powinny wyjaśnić, skąd posiadają tak ogromne sumy pieniędzy, a następnie powinny zostać objętymi sankcjami, tak jak reszta obywateli Rosji. Jeśli tego nie zrobią to 26-latka mieszkająca na co dzień w Anglii, według dziennikarki „musi spakować swoją walizkę Louis Vuitton, pożegnać się ze swoim brytyjskim życiem i opuścić Wielką Brytanię”.
Źródło: viva.pl