Niemowlę poparzone Barszczem Sosnowskiego. Starsza siostra włożyła do wózka młodszej dziewczynki kwiatki. Nie wiedziała, że to groźna roślina.
Do przykrego incydentu doszło w Wielkiej Brytanii. Mała Lexie włożyła niewinnie wyglądające kwiatki do wózka swojej młodszej siostry, Lottie. Dziewczynka nie miała pojęcia, że zerwana roślina jest niebezpieczna dla skóry i może wyrządzić poważną krzywdę.
29-letnia mama była przerażona, kiedy u jej 3-miesięcznej córki pojawiły się objawy poparzenia twarzy. Kobieta od razu wezwała pogotowie. Niemowlę zostało przewiezione do szpitala w Lancaster, gdzie spędziło noc na oddziale intensywnej terapii. Następnego dnia dziewczynka trafiła do specjalistycznego centrum medycznego, który zajmuje się poparzeniami skóry.
Tymi „kwiatkami” okazał się Barszcz Sosnowskiego. 3-miesięczna dziewczynka przeżyła, ale na jej twarzy pozostały duże blizny, będące skutkiem silnego poparzenia. Mama Lottie ma wyrzuty sumienia.
– „Kiedy tylko pomyślę, co spowodowało rany Lottie, czuję poczucie winy. To koszmar każdej matki. Niestety, Lexi, która włożyła kwiatki do wózka, jest na tyle duża, że rozumie co się stało i również ma poczucie winy.”
Kobieta dostała nauczkę na całe życie. Teraz ostrzega innych przed tą niewinnie wyglądającą rośliną:
– „Kwiaty rośliny wyglądają tak ładnie. Niestety są zabójcze dla dzieci. Proszę, nie pozwalajcie dzieciom ich zrywać. Czy ktokolwiek by podejrzewał, że taka ładna roślina może być tak groźna?”
Źródło: twojenowinki.pl