Świat

Dramat w szkole podstawowej, rannych kilkadziesiąt dzieci. Mężczyzna nie miał dla nich litości, porażające informacje z zagranicy

Szkoła podstawowa musiała natychmiast zostać ewakuowana, na jej terenie pojawił się niebezpieczny i uzbrojony mężczyzna. Jak donoszą lokalne media, rannych może być nawet 37 dzieci, a stan 3 kolejnych osób jest poważny. Wiadomo, kim jest sprawca.

Szkoła podstawowa miała być bezpiecznym miejscem dla dzieci – stały się ofiarami 50-letniego pracownika placówki. Trwa zliczanie poszkodowanych, liczby rosną z każdą minutą.

Szkoła podstawowa została sterroryzowana przez jednego z pracowników

O godzinie 8:30 rano czasu lokalnego w szkole rozegrał się prawdziwy dramat. 50-letni ochroniarz, który pracował w placówce edukacyjnej w regionie Guangxi w południowych Chinach, zaczął atakować bezbronne dzieci oraz innych pracowników szkoły. Miał przy sobie nóż i zachowywał się agresywnie w stosunku do każdej napotkanej osoby. Telewizja CCTV podała, że 37 dzieci jest rannych, a dyrektor, inny ochroniarz oraz kolejny uczeń są w poważnym stanie.

Agencja prasowa DPA poinformowała, że 50-letni ochroniarz, Li Xiaomin, został złapany wkrótce po masakrze w Wangfu County Center Primary School. Dzieci zostały szybko opatrzone, a osoby ciężko ranne przewiezione do szpitala. Na miejscu pojawiło się łącznie 8 karetek. 50-latek niedługo zostanie przesłuchany, na tę chwilę nie wiadomo, jakie mogły być jego motywy.

To cud, że nikt nie zginął

Chińskie media nie podają danych odnośnie ofiar śmiertelnych, policja również nie podała żadnej informacji. Wielu rodziców uczniów uważa to za cud, że nikt nie zginął. Każdy zastanawia się, dlaczego 50-letni ochroniarz nagle postanowił zaatakować niewinne dzieci oraz swoich znajomych z pracy. Nie jest wiadome, czy leczył się psychiatrycznie lub czy w jego życiu w ostatnim czasie zaszło coś tak dramatycznego, że sfrustrowany posunął się do tak okrutnych czynów. Starał się trafiać dzieci w głowę i ramiona.

To w ciągu 2 lat kolejny tragiczny incydent z udziałem dzieci. W 2018 roku nauczycielka pracująca w przedszkolu w Chongqing zaatakowała nożem 14 dzieci. Chińskie władze zaznaczają, że ataki związane ze szkołą i uczniami najczęściej są ściśle związane z chorobami psychicznymi. W związku z bardzo surowymi przepisami dotyczącymi posiadania broni, wielu zamachowców używa noża lub bomb zrobionych z łatwo dostępnych produktów.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close