30-letnia Bridget Chiovari z Arizony była w 24. tygodniu ciąży, gdy doznała udaru. Pięć lat później postanowiła podzielić się swoją historią na TikToku.
Nic nie wskazywało na to, że tego dnia wydarzy się coś przerażającego w życiu ciężarnej Bridget Chiovari z Arizony. Kobieta była już matką 18-miesięcznej dziewczynki o imieniu Liliana i spodziewała się kolejnego dziecka – chłopca, który miał otrzymać imię Roman.
Spędzając czas na spacerze z przyjaciółmi, Bridget schyliła się, by podnieść swoją córeczkę, gdy nagle w głowie usłyszała trzask. Pojawił się też ból, ale kobieta pomyślała, że to przez ciążę. Zawroty i bóle wróciły, gdy była już w domu. Mąż ciężarnej Chris postanowił, że muszą udać się do szpitala, ale tam stwierdzono wyłącznie odwodnienie.
Nadal cierpi z powodu udaru
Dwanaście minut od opuszczenia placówki medycznej Bridget zaczęła mieć problemy z mówieniem a następnie straciła przytomność. Lekarze stwierdzili u kobiety udar mózgu, spędziła w szpitalu trzy tygodnie. Dziś Bridget to szczęśliwa mama dwójki dzieci, a swoją historią postanowiła podzielić się w internecie.
‘’To wpływa na mnie każdego dnia, na różne sposoby. Nadal cierpię z powodu skutków ubocznych udaru mózgu, a depresja i zespół stresu pourazowego wcale tego nie ułatwiają. Niezwykle łatwo dostaję zawrotów głowy, a chodzenie w linii prostej nie zawsze jest wykonalne’’ – opowiada Bridget.
Kobieta dodaje, że nawet proste czynności wymagają od niej więcej energii niż kiedyś, a wychowanie dwójki dzieci to prawdziwa walka. Przez udar Bridget spojrzała na swoje życie z zupełnie innej perspektywy. ‘’Widzę rzeczy inaczej, odczuwam je głębiej i żyję tu i teraz” – podsumowała w filmiku umieszczonym na TikToku.
Źródło: parenting.pl