Praca w hospicjum uznawana jest przez wielu za jedną z najcięższych do wyobrażenia. Nie dziwi tym samym, że zainteresowanie realiami podobnego zawodu jest ogromne. O specyfice pracy postanowiła tym samym opowiedzieć jedna z tiktokerek – pracująca jako pielęgniarka Julie McFadden. Kobieta ujawniła między innymi symptomy, wskazujące na zbliżającą się śmierć.
Pracownica hospicjum o śmierci
McFadden należy do grupy tiktokowych twórców, poruszających w sieci niezwykle trudne tematy. Jedno z nagrań, zamieszczonych na profilu obserwowanym przez ponad pół miliona osób, dotyczy fizycznych objawów zbliżającego się końca ludzkiego życia.
Pielęgniarka wymieniła wśród nich między innymi zauważalne zmiany w oddychaniu, w tym jego wstrzymywanie lub też przyspieszenie.
– Rodzina zaczyna mówić wówczas, że coś jest nie tak, ale to normalna reakcja organizmu przed śmiercią – stwierdziła.
Prócz tego wskazała również na: sinienie skóry, dreszcze oraz skoki temperatury ciała, a także rzężenie przedśmiertne (powstające w wyniku nagromadzenia wydzieliny w drogach oddechowych).
W innym z filmików kobieta porusza kwestię tak zwanego „rajdu”, czyli nagłego polepszenia stanu pacjenta chwilę przed śmiercią.
– Samopoczucie znacząco się poprawia. Nagle obserwujemy u nich poprawę. Wraca apetyt i chęć do rozmowy, niektórzy nawet zaczynają chodzić. Czasem umierają jeszcze tej samej nocy – powiedziała.
Wielu komentujących nagrania Julie twierdzi, że podobne treści przyczyniają się do „oswajania” śmierci. Podzielacie ich zdanie?
@hospicenursejulie#hospicenursejulie #nurse #nursesoftiktok #learnontiktok #SpotifyWrapped
Źródło: lelum.pl