W stronę granicy z Ukrainą przemieszcza się więcej rosyjskich żołnierzy i przechodzą na pozycje bojowe – poinformował rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price.
Departament Stanu przekazał w środę najnowsze informacje dotyczące napięcia na linii Rosja – Ukraina. Rzecznik departamentu podkreślił, że Waszyngton wciąż ma spore obawy o nową inwazję ze strony Kremla.
Według administracji prezydenta USA Joe Bidena, wojska rosyjskie cały czas gromadzą się tuż przy ukraińskim terytorium.
– „Wciąż obserwujemy transport sił rosyjskich do granicy. Nadal widzimy, jak Rosjanie wzdłuż granicy przemieszczają się na pozycje bojowe” – podkreślił Price.
Rzecznik Departamentu Stanu przekazał, że Rosjanie mocno inwestują w dezinformację.
– „Mamy potwierdzone dowody, by sądzić, że Rosjanie mówią jedno, a robią co innego w celu zatajenia i ukrycia prawdy. Zagrożenie jest bardzo realne” – dodał Price.
Poinformował, że Rosja przekazuje coraz więcej informacji o rzekomym „ludobójstwie” w Donbasie, co może stanowić pretekst do planowanej ofensywy.
Według rzecznika Kreml ma do dyspozycji wiele narzędzi, które destabilizują sytuację na Ukrainie – od cyberataków, przez wojnę elektroniczną, bombardowanie i pełnoskalową inwazję.
– „Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność” – podkreślił.
Władze w Waszyngtonie znów wezwały prezydenta Rosji Władimira Putina do podjęcia dialogu ws. Ukrainy.
Źródło: twojenowinki.pl