Na co dzień zazwyczaj docierają do nas informacje o zwierzętach uratowanych dzięki pomocy dobrych ludzi. Tymczasem zdarza się i tak, że to czworonogi ratują ludzi. W tym przypadku sunia zaopiekowała się noworodkiem!
Alejandra Griffa mieszka w Argentynie. Pewnego dnia usłyszała dziwne odgłosy niedaleko własnego domu. Na szczęście postanowiła sprawdzić co się dzieje i wówczas w krzakach zobaczyła bezpańską, wychudzoną suczkę. Było bardzo zimno i sunia ciepłem własnego ciała próbowała ogrzać przytulone do niej szczeniaczki. Tuż obok psiej rodziny Alejandra zobaczyła coś, czego się nie spodziewała…
Oto tuż obok psiej mamy leżał mniej więcej 1-miesięczny noworodek. Widać było, że sunia wraz ze swoimi młodymi specjalnie wybrała miejsce na odpoczynek tuż obok dziecka, żeby ogrzać również je. W przeciwnym wypadku szybko doszłoby do wychłodzenia dziecięcego ciałka.
Kobieta zadzwoniła na policję, a dziecko natychmiast zawiozła do szpitala. Z kolei dzielna sunia, którą nazwano Way, wraz ze szczeniaczkami trafiła pod opiekę weterynarza.
Policja dość szybko ustaliła matkę porzuconego noworodka. Okazało się, że jest to cierpiąca na poważną depresję 33-latka. Kobieta porzuciła dziecko noc wcześniej, a przez cały ten czas maleństwem opiekowała się bezpańska sunia.
To pokazuje, że empatii możemy się uczyć od zwierząt!
Źródło: kowbojki.pl