Świat

Arsenał atomowy Putina zagraża… Rosji?! „To starocie, może walnąć na miejscu”

Nuklearny arsenał Rosji jest przestarzały i w razie naciśnięcia atomowego guzika stwarza zagrożenie dla samej Rosji – powiedział ukraiński minister obrony. „Można nacisnąć przycisk atomowy, ale mogą walnąć tam, na miejscu” – mówi Ołeksij Reznikow. Wcześniej inny przedstawiciel ukraińskich władz ocenił ryzyko użycia przez Rosję broni nuklearnej jako „bardzo wysokie”…

Arsenał atomowy Putina zagraża... Rosji?! "To starocie, może walnąć na miejscu"

Arsenał jądrowy Putina tak naprawdę niesprawny? „Rosyjskie starocie” mogą wybuchnąć w Rosji, ale nie na Ukrainie

„Ryzyko użycia przez Rosję taktycznej broni jądrowej przeciwko Ukrainie jest bardzo duże” – powiedział przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Wadym Skibicki. To pierwsza tak mocna wypowiedź na temat szans wykorzystania przez zdesperowanego Putina atomowego arsenału w wojnie na Ukrainie, wcześniej zazwyczaj eksperci i przedstawiciele władz mówili o niewielkim lub umiarkowanym ryzyku. Na szczęście są też dobre wiadomości. Według ministra obrony Ukrainy, nuklearny arsenał Rosji jest już bardzo przestarzały i w razie naciśnięcia atomowego guzika stwarza zagrożenie… dla samej Rosji. „Były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma powiedział mi, że gdyby Kijów nie oddał Moskwie w połowie lat 90. sowieckiej broni jądrowej, to w 1997 roku i tak trzeba by ją było zutylizować; ciekawe, jaki jest obecnie stan techniczny tych rosyjskich staroci – powiedział Ołeksij Reznikow. Co może się stać, jeśli Putin odpali te „starocie”? Mogą wybuchnąć Rosjanom w rękach, zamiast dolecieć na Ukrainę!

Naciśnięcie guzika atomowego wywoła katastrofę w Rosji? „Opracowaliśmy to 40 lat temu”

„Opracowaliśmy [te rakiety] ponad 40 lat temu. Powstaje pytanie, kto je teraz obsługuje, na podstawie jakich dokumentów oraz w jakim wieku są ci inżynierowie. Można nacisnąć przycisk atomowy, ale [w efekcie głowice jądrowe] mogą walnąć tam, na miejscu [w Rosji]” – ocenia Reznikow. Mimo to, istnieje oczywiście ryzyko, że pocisk atomowy doleci tam, gdzie Putin by sobie tego życzył. „Jeśli ma się takiego sąsiada z arsenałem nuklearnym, to zawsze jest możliwość, że on oszaleje. Jak duże jest to ryzyko w ujęciu procentowym? Nie podejmę się oceniać. (…). Pytanie, w jakim to wszystko jest stanie” – dodał minister obrony.

Źródło: se.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close