Świat

Aleksandr Łukaszenka marzy o państwie słowiańskim i straszy „otchłanią wojny nuklearnej”

Aleksandr Łukaszenka udzielił wywiadu AFP. Jak zwykle w przypadku białoruskiego dyktatora znalazło się w nim sporo kuriozalnych wypowiedzi. Oprócz tego, że zwyczajowo obwinił Zachód o wojnę, wezwał też do jej zatrzymania, strasząc „otchłanią wojny nuklearnej”. Okazało się też, że chciałby wskrzesić ideę państwa słowiańskiego.

Aleksandr Łukaszenka marzy o państwie słowiańskim i straszy "otchłanią wojny nuklearnej"

Aleksandr Łukaszenka ma niemały problem z wojną, w której ugrzęzła rosyjska armia. Z jednej strony popiera Władimira Putina, z drugiej chciałby uniknąć bezpośredniego zaangażowania w konflikt. W nowym wywiadzie, którego udzielił AFP, wezwał do zakończenia działań wojennych, choć w dość osobliwy sposób.

Aleksandr Łukaszenka apeluje o pokój. To Ukraina ma zakończyć wojnę?

— Musimy się zatrzymać, osiągnąć porozumienie, zakończyć ten bałagan, operację i wojnę na Ukrainie. Nie ma potrzeby iść dalej. Dalej leży otchłań wojny nuklearnej. Nie ma potrzeby tam iść

— powiedział prezydent Białorusi. Okazało się oczywiście, że apel ten skierowany jest nie do agresora, ale do broniącego się kraju. Władze w Kijowie powinny więc „usiąść przy stole negocjacyjnym i zgodzić się, że nigdy nie będą zagrażać Rosji”. Naturalnie zaakceptować też utratę terytorium zajętego przez Rosję na wschodzie i południu Ukrainy. Nie zapomniał też dodać, kto według niego odpowiada za zaistniałą sytuację.

— Podsycaliście wojnę i kontynuujecie ją. Widzieliśmy przyczyny tej wojny. Gdyby Rosja was nie wyprzedziła, członków NATO, zorganizowalibyście się i zadali jej cios

— mówił Łukaszenka, przekonując, że NATO planowało atak na Rosję.

„Miałem marzenie…”

Dziennikarz AFP skierował rozmowę na ideę państwa słowiańskiego, o którym marzyć miał Władimir Putin. Łukaszenka zaprzeczył temu stanowczo.

— To ja miałem marzenie o państwie słowiańskim. Kiedyś promowali tę ideę rosyjskiego świata. Od lat 90. zawsze zwracałem uwagę, że istnieją państwa słowiańskie. Polska, Słowacja, Bułgaria i inne… Nie powinniśmy tracić tego związku. Rzeczywiście, każdy ma swoje państwo, ale my jesteśmy Słowianami. Ja o tym mówiłem. Putin nie mówił ani nie marzył o żadnym panslawistycznym państwie

— wyjaśnił, oskarżając dziennikarza, że wymyślił to jako koncepcję Putina. Przy okazji bez skrępowania przyznał też, że jego system władzy jest „twardszy”, a nawet „autorytarny”. Oświadczył jednak, że nie jest dyktatorem i zaprzeczył, jakoby na Białorusi istnieli więźniowie polityczni.

— Nawet nie pamiętam, czy ci prominentni bandyci, którzy wzniecili ten bunt, są w więzieniu. Być może jeden lub dwóch zostało skazanych

— dodał lekceważąco.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close