Świat

Afera z laptopem syna Joe Bidena. Elon Musk ujawnia dokumenty

Elon Musk opublikował zapowiadane od kilku dni dokumenty Twittera. Przedstawiają one maile wymieniane między wysoko postawionymi pracownikami serwisu podczas próby blokady artykułu o Hunterze Bidenie.

Afera z laptopem syna Joe Bidena. Elon Musk ujawnia dokumenty

Nowy właściciel Twittera przez ostatnie kilka dni zapowiadał ujawnienie plików, które rzucić miałyby nowe światło na aferę związaną z opublikowanym w 2020 roku artykułem „New York Post”. Dotyczył on zawartości laptopa syna kandydującego wówczas na fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena. Na dysku rzekomo należącym do Huntera Bidena znajdowały się m.in. informacje na temat „lukratywnych interesów z Chinami”. Zarówno Twitter, jak i Facebook, blokowały wówczas rozpowszechnianie artykułu.

Rosyjska operacja

Z e-maili opublikowanych w serwisie wynika, że przez pierwsze godziny od publikacji artykułu „New York Post”, pracownicy Twittera rozważali możliwość, że jest to efekt zorganizowanej rosyjskiej operacji hakerskiej. Debatowali, czy należy ograniczyć do niego dostęp. Początkowo blokowana była nawet możliwość przesyłania go w wiadomościach prywatnych. Twitter domagał się również usunięcia wpisu zamieszczonego przez redakcję, a po odmowie zawiesił jej konto na ponad dwa tygodnie. Decyzję o takim działaniu podjąć miała ówczesna szefowa działu prawnego Vijana Gadde.

W ujawnionych mailach nie ma jednak śladów, które miałyby wskazywać, żeby Twitter działał na polecenie Waszyngtonu. Tak jeszcze w piątek twierdził Elon Musk i republikanie. „Nie ma dowodów – w tym co widziałem – na zaangażowanie rządu w historię laptopów” – napisał na Twitterze dziennikarz Matt Taibbi, który odpowiedzialny był bezpośrednio za opublikowanie dokumentów. Zaznaczył również, że choć przedstawiciele obu partii zwracali się z prośbą o usunięcie artykułu, to nie widać, aby jakkolwiek wpłynęło to na decyzję serwisu.

Kontrowersyjny Hunter Biden

Po raz pierwszy głośno na temat syna Joe Bidena zrobiło się w 2014 roku, kiedy to został wydalony z wojska za sprawą wykrycia w jego organizmie kokainy. Na nagłówki gazet wrócił pięć lat później, kiedy Donald Trump wezwał do Wołodymyra Zełenskiego do szukania na niego haków. Ówczesny prezydent zarzucał Hunterowi korupcyjne interesy gazowe na Ukrainie.

Źródło: wprost.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close