Czy po 39 latach sprawcę śmierci 48-letniej Brendy Venables z niewielkiego Kempsey w Anglii wreszcie dosięgnie sprawiedliwość? 88-letni David Venables, mąż zaginionej w 1982 r. kobiety, właśnie usłyszał zarzut morderstwa. Szczątki Brendy znaleziono przed dwoma laty w szambie na terenie dawnej farmy małżeństwa.
Brenda Venables miała 48 lat, gdy zaginęła w maju 1982 r. Kobieta mieszkała razem ze swoim mężem Davidem na farmie w miejscowości Kempsey w hrabstwie Worcestershire, gdzie prowadzili chlewnię. Na początku maja po prostu rozpłynęła się w powietrzu. Jak wspominają ówcześni sąsiedzi małżeństwa, wówczas poszukiwania skupiły się głównie w okolicach rzeki. Główną tezą była ta, że kobieta utonęła.
Po 48-latce nie było śladu przez 37 lat
Śledztwo od początku prowadzone było w kierunku zaginięcia. David Venables miał z czasem sugerować, że być może jego żona wyjechała do Hiszpanii.
– Co tydzień odwiedzał rodziców Brendy, a swoich teściów – wspominają byli sąsiedzi Venablesów w rozmowie z „The Sun”. I przypominają sobie, że po zaginięciu 48-latki mieszkańcy Kempsey plotkowali, że być może ciało kobiety zostało zabetonowane na terenie budowanej wówczas w pobliżu autostrady M5.
Brenda Venables miała statut zaginionej aż do 2019 r., kiedy to podczas zwykłych prac konserwacyjnych na terenie byłej farmy małżeństwa znaleziono jej szczątki. Kości znaleziono w worku ukrytym w zbiorniku na szambo.
88-letni mąż kobiety z zarzutami
88-letni David Venables od razu został aresztowany. Przeszukano jego nowy dom i farmę, na której mieszkał niegdyś z żoną. Śledztwo w sprawie śmierci kobiety trwało dwa lata. Ostatecznie, jak podaje „The Sun”, we wtorek 8 czerwca mężczyzna usłyszał zarzut zamordowania żony.
– Decyzja o postawieniu mężczyźnie zarzutów zapadła po wnikliwym rozpatrzeniu wszystkich zebranych w sprawie dowodów. Do rzekomego przestępstwa doszło między 2 a 5 majem 1982 r. – przekazał lokalnym mediom Mark Paul, szef grupy śledczej.
David Venables stanie przed sądem 15 czerwca.
Źródło: fakt.pl
