Każdy, kto ma dzieci, doskonale wie, że nie ma nic bardziej przykrego niż smutek lub rozczarowanie malucha. Choć nie ma takiej możliwości, by spełnić wszystkie marzenia i oczekiwania naszych dzieci to patrzenie na to, jak czują się opuszczone i niekochane, jest prawdopodobnie jedną z trudniejszych sytuacji.
Matka ośmioletniego Teddy’ego, Sil Mazzini doskonale wie, jak trudne to jest uczucie.
Jesienią 2018 roku, czyli zanim jeszcze ogłoszono pandemię i bez problemów obchodzono urodziny w dużych grupach, sześcioletni Teddy zaprosił gości na wielkie przyjęcie.
„Powiedzieli, że przyjdą”
W czasie, kiedy jest się dzieckiem, każde urodziny traktuje się wyjątkowo. Osiągnięcie szóstego roku życia to ważna chwila.
Jeszcze przed urodzinami, które Teddy Mazzini obchodził w październiku, zaprosił na nie 32 kolegów z klasy. Na gości miała czekać pizza, napoje bezalkoholowe i różnego rodzaju zabawy. Przyjęcie, o jakim marzy każde dziecko.
Niestety żaden z zaproszonych gości się nie pojawił. Ani jedna osoba.
„Powiedzieli, że przyjdą” – oświadczyła zmartwiona matka Teddy’ego dla KVOA.
Matka Teddy’ego specjalnie na te okazję wynajęła miejsce. Zamówiła też pizzę, aby zaspokoić żołądki 32. gości. Przygotowała nakrycie stołu i zaplanowała różnego rodzaju gry i zabawy. Wszystko po to, aby dzieci dobrze się bawiły na szóstych urodzinach jej syna.
Złamane serce przez przyjęcie
Jednak, gdy czas mijał, a goście się nie pojawiali, Teddy wyglądał na coraz to bardziej rozczarowanego. Siedząc samotnie przy stole zrozumiał, że nikt się nie pojawi.
Matka Teddy’ego czuła, jak wali jej serce. Nie wiedziała, co zrobić, aby pomóc zranionemu synowi.
Licząc na wsparcie, matka chłopca zdecydowała się opublikować zdjęcie Teddy’ego w mediach społecznościowych. Jak się okazało to był bardzo dobry pomysł.
A Tucson 6-year-old invited 32 of his classmates to a pizza party for his birthday over the weekend… and no one showed up: https://t.co/5KGkBT9gD3 #abc15 pic.twitter.com/cxXf25W2xJ
— ABC15 Arizona (@abc15) October 22, 2018
W komentarzach pod zdjęciem setki ludzi złożyło chłopcu życzenia. Dopytywali nawet gdzie mogą wysłać kartki z życzeniami i prezenty dla niego.
Wkrótce post dotyczący urodzin Teddy’ego udostępniono tysiące razy, co sprawiło, że o chłopcu usłyszały również media.
Gwiazdy dowiedziały się o sprawie
O poście dowiedziała się m. in. drużyna koszykówki Phoenix Suns, która jest dumą Arizony.
Przedstawiciele drużyny skontaktowali się więc z matką, aby zaprosić chłopca na ich wielki mecz przeciwko LA Lakers. Na taki mecz wiele osób chciało mieć bilet.
To zdecydowanie poprawiło nastrój Teddy’ego, który jest miłośnikiem sportu.
„Nie spodziewaliśmy się żadnych biletów. O nic nie prosiliśmy, tym bardziej jesteśmy wdzięczni za zaproszenie” – powiedziała Silvina Mazzini dla kanału KVOA.
Niektóre media, w tym Daily Mail zwróciły też uwagę na zaangażowanie ludzi w sprawę chłopca. Napisano, że w późniejszym czasie planowane jest kolejne przyjęcie, aby uczcić urodziny Teddy’ego.
Źródło: newsner.com