Świat

5-latka zmarła z powodu koronawirusa. Nie wiadomo, jak doszło do zakażenia

5-latka zmarła z powodu koronawirusa. Epidemia z dnia na dzień zwiększa swój zasięg. Choroba Covid-19 jest równie niebezpieczna dla osób w podeszłym wieku, jak i dla dzieci. Wciąż przybywa młodych ofiar groźnego wirusa.

5-latka zmarła z powodu koronawirusa

Ponieważ obecna epidemia jest problemem stosunkowo nowym, naukowcy nadal prowadzą liczne badania mające na celu ustalenie na czym przenosi się koronawirus – na jakich powierzchniach i w jakich okolicznościach dochodzi do przeniesienia patogenu.

Okazuje się bowiem, że zachorować można nawet bez kontaktu z osobą zakażoną. Przykładem jest 5-letnia Skylar Herbert, która zmarła w Detroit w Stanach Zjednoczonych. Dziecko przez ponad miesiąc zmagało się z zakażeniem koronawirusem. Covid-19 stwierdzono u niej pod koniec marca. Męczyły ją typowe symptomy koronawirusa w postaci silnych bólów głowy i suchego kaszlu. Oprócz Covid-19 u dziecka zdiagnozowano zapalenie opon mózgowych i obrzęk mózgu.

Stan dziewczynki nieustannie ulegał pogorszeniu. Dwa tygodnie temu podłączono ją do respiratora. Niestety, nie odzyskała już więcej przytomności. Rodzice dziecka są zdruzgotani. Matka zmarłej, LaVondria Herbert powiedziała:

Postanowiliśmy odłączyć ją od respiratora. Jej stan przestał się poprawiać, a lekarze stwierdzili, że prawdopodobnie jest już w stanie śmierci mózgowej.

Odłączenie nastąpiło w niedzielę w szpitalu Beaumont w miejscowości Royal Oak. Rodzice dziewczynki pracują na co dzień w służbach ratunkowych – jej matka jest policjantką, a ojciec strażakiem. Mimo to, nie byli w stanie pomóc dziecku.

Jak 5-latka się zaraziła?

Szpital opublikował oficjalne oświadczenie w sprawie śmierci Skylar.

Jesteśmy zrozpaczeni, że COVID-19 odebrał dziecku życie. Składamy najgłębsze wyrazy współczucia rodzinie Skylar i wszystkim innym, którzy stracili ukochane osoby z powodu koronawirusa. […] Utrata dziecka jest tragedią w każdych okolicznościach.

Nie wiadomo, w jaki sposób doszło u dziewczynki do zakażenia. Skylar od wielu dni nie opuszczała domu, a testy wykonane u jej rodziców nie wykazały obecności koronawirusa w ich organizmach.

Według Departamentu Zdrowia w stanie Michigan, w Detroit do tej pory co najmniej 7 736 osób uzyskało pozytywne testy na obecność SARS-CoV-2. 641 osób zmarło na COVID-19.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close