Świat

3-latek szedł sam przez pola kukurydzy. Na butach miał zapisane nazwisko

Rodzice najprawdopodobniej porzucili dziecko na pastwę losu, gdy dostrzegli zbliżających się strażników granicznych. I tak 3-letni przerażony i zdezorientowany chłopiec został sam w polu kukurydzy w Teksasie, niedaleko granicy USA z Meksykiem. Nie ma wątpliwości, że jest nielegalnym imigrantem. Jaki teraz czeka go los?

Pewne jest, że malec wraz z grupą imigrantów, a w tym zapewne ze swoimi rodzicami nielegalnie przekroczyli granicę. Będąc już po amerykańskiej stronie grupa musiała dostrzec zbliżającą się straż graniczną, dlatego rzucili się do ucieczki. Być może chłopczyk nie zdążył już za dorosłymi i dlatego go zostawili. A może w ten sposób chciano mu zapewnić lepsze życie w Stanach Zjednoczonych, wierząc, że zajmą się nim tamtejsze władze?

Strażnicy odnaleźli chłopca we wtorek nad ranem. Nietrudno było trafić na jego ślad – głośno płakał pośród opustoszałych pól kukurydzy. – Chłopiec został porzucony przez grupę imigrantów próbujących dostać się do USA przez Rio Grande – powiedział BBC agent graniczny Rudy Karish. Dziecko miało zapisane na butach swoje nazwisko i numer telefonu. Te dane wystarczyły, aby potwierdzić jego wiek i meksykańskie obywatelstwo.

Niestety nie udało się namierzyć jego krewnych, którzy są już najprawdopodobniej w Stanach. Malec z siedziby amerykańskiej straży granicznej trafił pod opiekę Ministerstwa Zdrowia i Opieki Humanitarnej Stanów Zjednoczonych. Pozostanie tam do czasu skontaktowania się z jego krewnymi.

Problemy na granicy

Znalezienie chłopca miało miejsce akurat w czasie, gdy amerykańscy strażnicy graniczni zmagają się z rosnącą liczbą rodzin próbujących przedostać się do USA z Ameryki Środkowej. W poniedziałek w Meksyku zatrzymano blisko 400 imigrantów, którzy podróżowali w kierunku granicy z USA.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close