Świat

3-latek porzucony na cmentarzu tuż przed świętami. Ktoś widział jak biegł za autem

Jacy rodzice byli zdolni do czegoś takiego?! Około 3-letni chłopiec został porzucony na cmentarzu tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Przypadkowa kobieta widziała, jak zapłakane dziecko w towarzystwie psa rozpaczliwie goni odjeżdżający samochód. Maluch był bez butów i miał mokre ubranie. Jego historia poruszyła serca mieszkańców miasta.

3-latek porzucony na cmentarzu tuż przed świętami. Ktoś widział jak biegł za autem

Policja w Hinckley (stan Ohio) zidentyfikowała już rodziców dziecka porzuconego wraz z psem na cmentarzu tuż przed Wigilią. Ok. 3-letni Tony pozostaje jednak nadal w rodzinie zastępczej. Wszyscy byli tak poruszeni jego nieszczęściem, że lokalny posterunek policji dosłownie zasypały podarunki dla opuszczonego przez bliskich malucha.

„Dziękujemy wszystkim za życzliwość, myśli, modlitwy i ogrom miłości. Nasze lobby jest pełne prezentów. Skontaktowałem się z moim przyjacielem Mikołajem i jutro rano po tym, jak skończy swoje dostawy, zatrzyma się na naszej komendzie. Załadujemy sanie i zrobimy ostatni przystanek, aby zobaczyć naszego małego przyjaciela” – napisał na Facebooku szef policji w Hinckley.

From all of us at HPD we want to thank everyone for your kindness, thoughts, prayers and overwhelming love. Our lobby…

Опубликовано Hinckley Police Department – Ohio Четверг, 24 декабря 2020 г.

Mundurowi zostali wezwani na cmentarz Hope Memorial Gardens na State Route 303 około 12.15 w środę, a więc dzień przed Wigilią. Odwiedzająca nekropolię kobieta widziała średniej wielkości niebieskie auto odjeżdżające z dużą prędkością z terenu cmentarza. W ślad za pojazdem biegł zapłakany chłopczyk w towarzystwie psa. – Pani, która tam była, dzięki Bogu z nim została, dopóki nie dotarliśmy na miejsce – mówi szef policji w Hinckley, Dave Centner.

Lokalne służby natychmiast rozpoczęły prace nad ustaleniem, kto porzucił na środku cmentarza 3-letniego chłopca w mokrych ubraniach i bez butów. – Wszyscy mamy swoje zdanie na temat kogoś, kto mógłby zrobić coś takiego dziecku, swojemu czy jakiemukolwiek innemu – podkreśla Centner. – Czy ten, kto go tam zostawił, celowo czekał, aż ktoś przyjdzie na cmentarz, aby był pod czyjąś opieką? – zastanawia się policjant.

Sprawy nie ułatwiał fakt, że Tony zna tylko swoje imię oraz imiona rodziców. Nie był jednak w stanie podać nazwiska, ani powiedzieć gdzie mieszka. Na komisariacie został przebrany w suche ciuchy i nakarmiony, a potem przekazano go pod opiekę „kochającej rodziny zastępczej”. Sąd i opieka społeczna zadecydują, co będzie z nim dalej. – Jest mały, więc nie wiem, czy rozumie powagę tego, co się dzieje – mówi Debbie Kiley, dyrektor JFS hrabstwa Medina.

Po informacji zamieszczonej na Facebooku Departamentu Policji Hinckley pojawiły się setki komentarzy, w tym nawet oferty adopcji. Pomoc w zaopiekowaniu się 3-latkiem zaoferował również szef policji. – Mamy 14 wnuków, duży dom oraz mnóstwo miejsca i miłości – mówi Centner. Służby proszą społeczeństwo o cierpliwość, zapewnienie prywatności i empatię dla porzuconego chłopca. – Ludziom bardzo łatwo jest zacząć oskarżać tego, kto to zrobił – mówi Kiley.

Policja nie ujawnia szczegółów postępowania. Wiadomo jedynie, że zidentyfikowano rodziców Tony’ego, a jego ​​ojciec współpracuje z biurem szeryfa. Nie wniesiono jeszcze żadnych zarzutów. Pies znaleziony z chłopcem znajduje się pod opieką schroniska hrabstwa Medina.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close