Europejski Trybunał Praw Człowieka podjął decyzję, że Margarita Graczewa otrzyma 370 tys. euro odszkodowania. Cztery lata temu kobieta została zaatakowana przez zazdrosnego męża, który obciął jej ręce siekierą.
Trybunał wydał wyroki w sprawie czterech obywatelek Rosji, które zdaniem sądu były ofiarami przemocy domowej. W uzasadnieniu ogłoszono, że państwo rosyjskie musi wypłacić im rekompensatę finansową, bo nie walczy z tym zjawiskiem skutecznie w sposób systemowy.
Przypomniano, że według tamtejszego prawa podstawą do wszczęcia postępowania ws. przemocy domowej są „poważne obrażenia ciała” i hospitalizacja osoby poszkodowanej.
Najbardziej bulwersuje przypadek Margarity Graczewej, która ma dostać 370 tys. euro odszkodowania. 33-latka kilka lat temu padła ofiarą ataku zazdrosnego męża.
Z Dmitrijem była związana od czasu studiów, mimo iż mężczyzna przez lata ujawniał swoje skłonności do gniewu i agresji. Między małżonkami zaczęło się poważnie psuć, gdy Margarita dostała dobrze płatną pracę w dziale reklamy w redakcji w mieście Sierpuchowo, gdzie mieszkali. Dmitrij był sfrustrowany, gdyż pomimo ukończenia studiów pracował jako operator wózka widłowego.
Mąż kobiety kilkukrotnie groził jej nożem. Pobił ją też na oczach dzieci, gdy chciała rozwodu. Kiedy zgłosiła to na policję, służby zbagatelizowały skargę, tłumacząc, że kobiety często „wycofują oskarżenia”. W grudniu 2017 roku Dmitrij wywiózł Margaritę do lasu i odrąbał jej ręce siekierą. Później zawiózł ją do szpitala i zgłosił się na policję.
Źródło: twojenowinki.pl