Brytyjskie media obiegła informacja o tragicznej śmierci młodej matki i jej czteroletniej córeczki. Zginęły w wypadku samochodowym po tym, jak wjechało w nie rozpędzone audi. Okazało się, że ofiarami są Polki – Justyna Hulboj i jej córka Lenka. – Przyjechali po lepsze życie, a spotkała ich taka tragedia!
Tragiczna śmierć matki i córki
16 stycznia na Scott Hall Road w Leeds (Wielka Brytania) doszło do tragedii. Około godziny 8:30 Justyna Hulboj wraz ze swoją czteroletnią córeczką Lenką szła chodnikiem do przedszkola. Wtedy wpadło na nie rozpędzone audi. Zarówno mama, jak i dziecko zginęły na miejscu.
Kierowca samochodu został ranny i trafił do szpitala z niewielkimi obrażeniami. Policja z West Yorkshire postawiła mu już zarzuty spowodowania śmierci i niebezpieczną jazdę. Ponadto w związku ze sprawą zostały aresztowane jeszcze dwie inne osoby. Istnieje bowiem podejrzenie, że kierowca audi ścigał się z innym samochodem.
Rozpacz rodziny ofiar
Rodzina pani Justyny i małej Lenki jest w rozpaczy po stracie ukochanych. Dodatkowym problemem jest koszt sprowadzenia ciał z Wielkiej Brytanii do Polski. W tym celu brat zmarłej Mateusz Hulboj zorganizował zbiórkę.
– Rodzina jest w strasznej rozpaczy. To się wszystko wydarzyło tak nagle, że do tej pory prawda do nas nie dociera. Wiem, że ojciec Leny jest w strasznym stanie, on bardzo kochał Justynę i córkę. One były całym jego światem, bo w Leeds nie miał nikogo innego. Przyjechali z Polski 5-6 lat temu po lepsze życie, a spotkała ich taka tragedia. Brak słów – powiedział Józef Bielesz, kuzyn pani Justyny w rozmowie z portalem British Poles.
Policja apeluje by kierowcy, którzy byli w okolicy o tej porze, sprawdzili swoje nagrania z kamerek samochodowych. W ten sposób śledczy chcą ustalić, jak przebiegł wypadek.
Źródło: parenting.pl