– Kilkadziesiąt strategicznych obiektów można zniszczyć w 20 minut i Polski nie ma. Nie będzie niczego innego: wody, elektryczności, baz wojskowych – powiedział w propagandowym programie Jaakow Kedmi, były agent KGB i izraelski dyplomata. Podkreślił, że po klęsce Ukrainy Stany Zjednoczone stworzą w Polsce „antyrosyjski przyczółek”. Z tego względu Rosja potrzebuje baz rakietowych jak najbliżej polskiej granicy.
W trakcie debaty w propagandowej telewizji Rossija 1 eksperci wskazali, że Stany Zjednoczone wiedzą, iż rosyjska inwazja zakończy się klęską Ukrainy, więc jako kolejny „antyrosyjski przyczółek” wybrały Polskę.
Jaakow Kedmi, były agent KGB i izraelski dyplomata, który często pojawia się jako ekspert w propagandowych mediach wskazał, że Polsce brakuje armii, floty, rakiet dalekiego zasięgu oraz samolotów. Ekspert stwierdził, że współpraca z USA może pomóc w uzupełnieniu tych braków.
„Obiekty strategiczne można zniszczyć w 20 minut”
Kedmi ocenił, że Amerykanie przeliczyli się, ponieważ „przygotowują Polskę na konflikt przypominający ten w Ukrainie”, ale Rosja nie zamierza używać wojsk lądowych. Jego zdaniem Federacja Rosyjska, aby się bronić, potrzebuje baz rakietowych jak najbliżej granicy z Polską.
Russian television as usual.
Claiming that Poland „can be brought to its knees in one hour.” And, „just in 20 minutes one can destroy 50-60 Polish strategic objects to return it to the Stone Age.” pic.twitter.com/LiJYHJ8Nat
— UkraineWorld (@ukraine_world) February 19, 2023
– Polskę można rzucić na kolana w ciągu godziny za pomocą broni konwencjonalnej, przywracając ją do epoki kamienia łupanego. 50-60 strategicznych obiektówv można zniszczyć w 20 minut i Polski nie ma. Nie będzie niczego innego: wody, elektryczności, baz wojskowych. Nie potrzeba do tego żołnierzy. Skoro są możliwości militarne, Rosja nie musi ryzykować życia, żeby czołgi pojechały do Warszawy – powiedział Jaakow Kedmi, były agent KGB i izraelski dyplomata.
Ekspert zaznaczył, że Polska zbroi się oraz korzysta z zachodnich pożyczek. – Wszystkie jednostki czołgów, wszystko, co tworzą, jest przygotowaniem do wojny, która się nie wydarzy – powiedział Kedmi, podkreślając, że Rosja przeprowadzi atak w inny sposób niż na Ukrainę.
Źródło: interia.pl