Po przebudzeniu rodzice dokonali tragicznego odkrycia. Ich 15-miesięczna córeczka Amelia była martwa. Wiadomo, co się stało.
Spali w jednym łóżku, rano dziecko już nie żyło
15-miesięczna Amelia z St Austell w Kornwalii byłą zdrowym dzieckiem, od urodzenia rzadko chorowała. Nieszczęśliwy wypadek sprawił jednak, że dziewczynka nie dożyła swoich drugich urodzin. Jak do tego doszło i czy tej ogromnej tragedii można było uniknąć?
Dziewczynka spała razem z rodzicami w jednym łóżku. Gdy małżeństwo kładło się spać, nic nie wskazywało na to, że wkrótce ich życie zamieni się w koszmar i będą opłakiwać śmierć ukochanej córeczki. Pech chciał, że podczas snu plaster przeciwbólowy, który przykleiła sobie wcześniej mama dziewczynki, odkleił się i znalazł się na brzuchy Amelii.
Po przebudzeniu rodzice odkryli, że ich dziecko nie oddycha. Przerażeni natychmiast pojechali do szpitala, ale było już za późno. We krwi ich zmarłej córeczki odkryto bardzo duże ilości fentanylu. Dla tak małego dziecka była to dawka śmiertelna. Stwierdzono, że to właśnie ten lek przeciwbólowy był przyczyną śmierci Amelii.
Fentanyl jest pochodną morfiny. Jest uzależniający i o wiele silniejszy od niej. Policja przeprowadziła dochodzenie, ale nie znaleziono żadnych śladów mogących wskazywać na to, że w śmierć dziecka były zaangażowane osoby trzecie.
Chociaż spanie w jednym łóżku z dzieckiem daje wspaniałe poczucie bliskości, bezpieczeństwa i wzmacnia więź, to coraz więcej ekspertów ostrzega przed co-sleepingiem.
Jak zminimalizować niebezpieczeństwo? Łóżko powinno być ustawione przy ścianie, aby dziecko nie mogło z niego spaść. Materac nie może być zbyt miękki, by nie zapadał się pod wpływem ciężaru ciała. Maluch powinien mieć własne okrycie, a prześcieradło, które kładziesz na materac musi być idealnie dopasowane, by maluch nie mógł się w nie zaplątać podczas snu, co również stwarza dodatkowe niebezpieczeństwo. Eksperci apelują też do rodziców, by nigdy nie kłaść się z dzieckiem spać, gdy jesteśmy przemęczeni lub wypiliśmy chociażby odrobinę alkoholu.
Źródło: o2.pl
