13-latek z Chin zabił 10-latkę. Chłopak zwabił dziewczynkę do domu, po czym wykorzystał ją seksualnie i zasztyletował. Mimo makabrycznej zbrodni nastolatkowi uda się uniknąć wyroku. Nie trafi nawet do ośrodka wychowawczego. Sprawa wywołała burzę, a ludzie domagają się zmian w prawie i obniżenia wieku, w jakim możliwe jest skazanie sprawcy.
13-latek zgwałcił 10-latkę i porzucił jej ciało w rowie
Do przerażającej zbrodni, która wstrząsnęła całymi Chinami, doszło we wtorek 19 października w miejscowości Dalian na południu chińskiej prowincji Liaoning. 13-latek, przez lokalne media nazywany „Cai”, znał 10-latkę z widzenia, ponieważ mieszkali w tej samej dzielnicy i chodzili do jednej szkoły. Nikt nie mógł się spodziewać, że chłopak posunie się do tak makabrycznych czynów.
Chłopcu udało się zwabić 3-lata młodszą ofiarę do swojego domu po szkole. To właśnie tam dopuścił się brutalnego gwałtu. Później wielokrotnie ranił ją nożem, aż 10-latka zmarła. Po wszystkim nastolatek pozbył się ciała ofiary, wyrzucając je do pobliskiego rowu.
13-latek zgwałcił i zabił 10 latkę, ale nie odpowie przed sądem
Rodzice dziewczynki byli zaniepokojeni nieobecnością córki. Poinformowali policję o zaginięciu jeszcze tego samego dnia. Niestety było już za późno, żeby pomóc dziewczynce. Policjanci znaleźli zwłoki dziewczynki dzień później i zatrzymali Caia. Chłopak przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Sprawa wywołała oburzenie w całym kraju. Okazuje się bowiem, że zgodnie z chińskim prawem 13-latek nie odpowie za zbrodnię, bo w takim wieku nie może stanąć przed sądem. Aby trafić przed oblicze sprawiedliwości, nieletni muszą mieć między 16-18 lat. Natomiast w przypadku najcięższych przestępstw, sprawca musi mieć ukończone minimum 14 lat.
Chińczycy domagają się zmian w prawie
Kilka dni po zbrodni prokuratura ogłosiła, że 13-latek nie usłyszy kryminalnych zarzutów, ponieważ prawo na to nie pozwala. Nie tylko nie znalazłby się w więzieniu, ale nawet w poprawczaku. To wywołało burzę w mediach i w internecie. Dopiero pod naciskiem opinii publicznej władze zdecydowały, że nastolatek trafi do instytucji, gdzie przez następne 3 lata będzie „rehabilitował” się za swoje czyny. To najcięższa kara, na jaką pozwala chiński system prawny.
Zbrodnia wywołała dyskusję na temat zmian w chińskim prawie. Biorą w niej udział między innymi politycy, którzy deklarują już, że podejmą konkretne kroki, żeby prawo przestało chronić małoletnich morderców. Tym bardziej że ostatnio na jaw wyszły nowe informacje o chińskich grupach przestępczych. Gangsterzy mają rzekomo rekrutować 12- i 13-letnie dzieci do najcięższych zbrodni, korzystając z tego, że nie mogą być skazane.
Żródło: popularne.pl
