Świat

103-latka właśnie wyszła za mąż. TVN zdradził szczegóły, które zwalają z nóg

TVN przedstawił niesamowitą historię. Pensjonariuszka domu spokojnej starości mająca 103 lata postanowiła stanąć na ślubnym kobiercu. Mimo tak zaawansowanego wieku kobieta chce spędzić ostatnie chwile swojego życia u boku swojego młodszego ukochanego. Kulisy przedstawione w materiale żółto-niebieskiej stacji telewizyjnej zwalają z nóg.

TVN przedstawił poruszającą serca historię. 103-letnia emerytka, zdecydowała się podjąć bardzo ważną decyzję życiową w postaci zawarcia związku małżeńskiego ze swoim młodszym, 100-letnim ukochanym. Mimo zaawansowanego wieku para deklaruje sobie wielką miłość i przywiązanie. Ich historia pokazuje, że w objęciach amora można znaleźć się nawet pod koniec życia.

TVN informuje o nietypowym ślubie. 103-letnia kobieta i 100-letni mężczyzna powiedzieli sobie tak

Do opisywanej sytuacji doszło w domu spokojnej starości Kingston Residence of Sylvania w stanie Ohio w USA. 103-letnia mieszkanka ośrodka zakochała się w młodszym o 3 lata mężczyźnie. Para od razu się w sobie zadurzyła i po pół roku związku postanowiła sformalizować swoje uczucie i stanąć na ślubnym kobiercu, mimo zdziwienia ze strony kolegów i koleżanek z ośrodka.

– Gratulacje dla nowożeńców! John and Phyllis poznali się w naszym ośrodku. W wieku 100 i 103 lat para zdecydowała się na ślub. Nigdy nie jest za późno, by znaleźć miłość – czytamy w poście opublikowanym na Facebooku, przez opiekunów pary

Sama kobieta wyznaje, że dopiero pod koniec swojego życia poczuła wielkie uczucie i dlatego też chciała przeżyć jeszcze własny ślub.

– Zakochaliśmy się w sobie nawzajem. Pewnie uważacie to za coś niestosownego w naszym wieku, ale tak właśnie było – mówi Phyllis Cook, cytowana przez CNN.

Para wzbudza podziw. Ameryka żyje ich ślubem

Mimo zaawansowanego wieku nowożeńcy są prawdziwymi gwiazdami swojego domu starości i często można spotkać ich na wspólnych rozmowach, posiłkach i wypoczynku. Sam pan młody przyznaje, że uwielbia żonę i dzięki niej czas w ośrodku mija bardzo szybko.

– Zgadzamy się ze sobą w wielu sprawach i lubimy swoje towarzystwo – mówi John Cook.

Co zadziwiające, para nie chce mieszkać razem, podkreślając, że mają dużą potrzebę zachowania swojej prywatności.

– On mieszka na piętrze, ja zostałam na parterze – mówi pani młoda.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close