Dziewczynka przeraziła swoich rodziców i ratowników, kiedy zdradziła powód, dla którego spowodowała wypadek. Wciąż nie wiemy dokładnie jakie były przyczyny tego, że w ogóle doszło do tej sytuacji. 10-letnie dziecko twierdzące, że jego powodem była chęć zabijania ludzi, z jednej strony brzmi jak najgorszy koszmar, a z drugiej — dosyć nieprawdopodobnie.
Pozwalanie dziecku na to, by wsiąść za kierownicę samochodu, nigdy nie jest dobrym pomysłem. Niestety, są rodzice, którzy wciąż popełniają ten błąd. Zazwyczaj chcą oni na przykład, żeby ich dziecko wcześniej się usamodzielniło. Czasem jest to kwestia tego, że nie dopilnowali, by młody człowiek nie mógł sam się do auta dostać. Bo właśnie to zrobiła ta dziewczynka.
Dziewczynka spowodowała wypadek
Chociaż jej rodzice twierdzą, że nie pozwalali 10-latce nigdy siadać za sterami samochodu, dziewczynka doskonale poradziła sobie za kierownicą, chociaż to mogło nie wydawać się takie oczywiste na pierwszy rzut oka.
Kiedy ratownicy przyjechali na miejsce zdarzenia, na początku myśleli, że oczywistym jest, co się tam stało. Dziewczynka ukradła rodzicom kluczyku do samochodu, ogromnego, ciężkiego pick-upa i — ponieważ nie potrafi kierować — wjechała w ścianę domu, za którą przypadkiem bawiła się piątka dzieci. Poważny wypadek, ale na całe szczęście nikomu nic się nie stało.
Chciałam kogoś zabić
Jednak podczas rozmowy z małą sprawczynią wyszło na jaw, że sprawa wyglądała zupełnie inaczej — przynajmniej w głowie dziecka. — Chcę zabijać ludzi — oświadczyła dziesięciolatka, zupełnie poważnie i z pełnym przeświadczeniem, kiedy została zapytana, dlaczego zabrała samochód rodziców.
Ci byli oczywiście nie mniej zszokowani niż ratownicy. Nie mieli pojęcia, skąd u ich córeczki wzięło się takie zachowanie i te słowa. Policja zajęła się badaniem sytuacji rodzinnej dziecka. Właściciele domu, w który wjechała, wciąż oczekują przeprosin.
1
Dziewczynka wjechała do domu.
2
Służby badają jej sytuację rodzinną.
3
Źródło: lelum.pl
