Witamina D jest niezbędna do wielu procesów w organizmie i na każdym etapie życia wymaga suplementacji. A jednak w nadmiarze może być bardzo groźna.
Czy witamina D3 może być groźna?
W ostatnich latach witaminie D poświęca się wiele uwagi, podkreślając, że w naszej szerokości geograficznej jesteśmy szczególnie narażeni na jej niedobory. Eksperci zwracają uwagę, że suplementacja może być potrzebna nie tylko jesienią i zimą, ale również wiosną i latem. Z drugiej strony na wielu forach internetowych pojawiają się głosy, jakoby dawka rekomendowana przez ekspertów w Polsce była nieadekwatna do potrzeb obywateli.
– Z witaminą D wiąże się sporo mitów, ponieważ wiele osób uważa, że obecne normy są przestarzałe – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie lekarz rodzinny, dr Magdalena Krajewska. – Niektórzy wysuwają argument o innych normach w Wielkiej Brytanii czy w Niemczech. To wszystko sprawia, że niektórzy przesadzają z suplementacją – dodaje.
Ekspertka podkreśla, że normy dostosowane są do naszej populacji – do szerokości geograficznej, na jakiej leży Polska, schorzeń czy karnacji Polaków.
– Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, to jest witaminy A, D, E i K mogą być groźne. Z suplementacją w tym przypadku trzeba bardzo uważać, bo one się kumulują w organizmie – mówi dr Krajewska.
Lekarka przyznaje, że takie sytuacje wprawdzie zdarzają się rzadko, ale dotykać mogą osoby, które przez długi czas suplementują witaminę D w dużych dawkach. Zdaniem ekspertki to zwłaszcza dzieci są narażone na skutki przedawkowania.
Hiperwitaminoza i zatrucie witaminą D3
A co w przypadku dorosłych? Hiperwitaminoza to stan, w którym we krwi stężenie witaminy D wynosi powyżej 100 ng/ml, podczas gdy toksyczne zatrucie witaminą D definiuje się jako poziom w surowicy powyżej 150 ng/ml. Mogą pojawić się wówczas problemy trawienne, brak apetytu, zmęczenie, dezorientacja, bóle głowy, a nawet wymioty czy szum w uszach.
– Większość laboratoriów wskazuje widełki między 30 a 100 ng/ml jako stężenie prawidłowe. Powyżej 100 ng/ml mówimy o nadmiarze lub stężeniu potencjalnie toksycznym, a o stężeniu toksycznym w przypadku wartości > 200 ng/ml, ale to nie znaczy, że wtedy muszą się pojawić objawy typowe dla przedawkowania witaminy D – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie reumatolog i popularyzator wiedzy medycznej, dr Bartosz Fiałek.
– W swojej pracy spotkałem się nawet z kilkunastoma przypadkami ponadnormatywnych stężeń witaminy D, przekraczających 100 ng/ml. Pomimo hiperwitaminy D3 nie obserwowałem u pacjentóww objawów ubocznych – dodaje ekspert.
Inaczej wygląda sytuacja, gdy dochodzi do zatrucia. W „Cureus” z 2020 roku opisano przypadek 73-latka, który przyjmował 10 000 IU witaminy D3 dziennie przez wiele lat, a skutkiem tego było ostre uszkodzenie nerek (ang. acute kidney injury – AKI).
Autorzy artykułu podkreślili, że rosnąca świadomość konieczności suplementacji, jak i łatwa dostępność do preparatu sprawiły, że wzrosła popularność zażywania witaminy D3 wśród pacjentów. Mimo to ważne jest, aby uświadomić opinię publiczną o groźnych skutkach suplementacji dużych dawek witamin.
Inny przypadek przedawkowania to 56-latka, która miała nadzieję wyleczyć tym sposobem stwardnienie rozsiane. Suplementowała średnio 130 000 IU witaminy D dziennie przez 20 miesięcy. Gdy trafiła do szpitala, okazało się, że jej poziom witaminy D wynosi 265 ng/ml.
Dr Fiałek przyznaje, że takie sytuacje są rzadkie i nie dotykają osób, które suplementują witaminę D3, trzymając się wytycznych.
– Uznaje się, że dawki od 500 do 4000 j.m. są bezpiecznymi dawkami suplementacyjnymi dla zdrowych osób, w okresie jesienno-zimowym. Jeżeli ktoś zdecydowałby się jednak przyjmować dawki 20-30 tysięcy j.m. witaminy D3 na dobę, to szybko mógłby doprowadzić do uzyskania toksycznego stężenia – mówi.
Zaznacza przy tym, że podane normy odnoszą się do osób zdrowych. Są pewne grupy pacjentów, które szczególnie powinny mieć się na baczności.
Skutki nadmiernej suplementacji – hiperkalcemia
Witamina D3 pozwala przyswajać lepiej wapń, ale nadmierna suplementacja tego prohormonu może doprowadzić do hiperkalcemii. To stan, w którym poziom wapnia jest nadmiernie wysoki. Ma to swoje konsekwencje.
– Wraz z przedawkowaniem witaminy D3 możemy obawiać się wzrostu stężenia wapnia w organizmie. I to właśnie nadmiar tego pierwiastka może następujące objawy: ból brzucha, nudności, wymioty czy zaburzenia rytmu serca – mówi dr Fiałek.
– Tak więc również osoby z podwyższonym stężeniem wapnia całkowitego we krwi powinny bardzo uważać w przypadku suplementacji witaminy D3, a już szczególnie unikać wysokich jej dawek w przypadku hiperkalcemii, niezależnie od jej stopnia – dodaje.
Poza tym hiperkalcemia może objawiać się utratą apetytu, podwyższonym ciśnieniem krwi, odczuwaniem zmęczenia czy zawrotami głowy, a nawet halucynacjami i dezorientacją.
Hiperkalcemia jest bardzo groźna i wymaga natychmiastowego leczenia. U chorych, którzy w wyniku przedawkowania witaminy D3 cierpią również na zbyt wysoki poziom wapnia, mogą pojawić się nie tylko dolegliwości żołądkowo-jelitowe, ale też splątanie, a nawet depresja, psychoza i śpiączka. Najbardziej narażonym na uszkodzenie narządem są także nerki.
– Najcięższe przypadki przedawkowania opisują uszkodzenie narządów, przede wszystkim nerek. Jednak nie tylko układ moczowy jest narażony po przedawkowaniu witaminy D – jest to również chociażby serce – mówi ekspert.
Stąd utrzymanie homeostazy witaminy D3 jest kluczowe.
– Osoby ze schorzeniami przewlekłymi, w tym z chorobami nerek czy zaburzeniami gospodarki wapniowo-fosforanowej powinny przed włączeniem preparatów witaminy D zbadać jej stężenie i zasięgnąć porady specjalisty. Zarówno niedobór, jak i nadmiar witaminy D może być groźny dla zdrowia, a nawet i życia – podkreśla dr Fiałek.
Źródło: portal.abczdrowie.pl