Ołeksandr Usyk (20-0, 13 KO) niesie swoim rodakom radość, rozsławia swój kraj i problem napaści Rosji. Ale to nie wszystko. Mistrz IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej zarobił wielkie pieniądze w ringu i potrafi się nimi dzielić.
Ukrainiec negocjując warunki pierwszej walki z Anthonym Joshuą nie musiał zgadzać się na nic, wszak był obowiązkowym pretendentem z ramienia federacji WBO. Zgodził się jednak na klauzulę o obowiązkowym rewanżu w razie wygranej, jednak pod warunkiem, że w tym rewanżu pieniądze z zysków zostaną podzielone po równo. I tym samym zapewnił sobie fortunę.
Ołeksandr Usyk wykłada fortunę. Ponad 1,5 miliona złotych!
Znakomity technik, mistrz olimpijski z Londynu (2012), bezdyskusyjny król kategorii cruiser i zunifikowany mistrz wagi ciężkiej, przekazał właśnie 14 milionów hrywien, czyli ponad 370 tysięcy dolarów, na odbudowę podkijowskiej wioski Moszczun.
– Wzywam wszystkich naszych przyjaciół, celebrytów, firmy i międzynarodowe fundacje, do przyłączenia się do tej inicjatywy. Ukraina potrzebuje teraz naszej pomocy – powiedział Usyk.
Jego darowizna zostanie przekazana ukraińskim firmom budującym dziesiątki domów modułowych w Moszczun przy użyciu nowoczesnych technik.
Przypomnijmy, że obóz Usyka negocjuje teraz walkę z Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO), który posiada ostatni pas w wadze ciężkiej, ten w wersji WBC.
Źródło: sport.interia.pl
Dramatycznie rozpoczęła się niedziela w Piotrkowie Trybunalskim. Na ul. Rakowskiej 35-letnia kobieta, która wiozła dwoje…
Temat emerytur gwiazd nie przestaje zaskakiwać. Okazuje się, że wśród grona osób, którym przysługuje wyjątkowo…
Program "Kuchenne rewolucje" odmienił życia wielu właścicielom restauracji. Choć prowadząca program Magda Gessler wielokrotnie podnosiła…
Reprezentacja Polski przegrała 1:3 z Portugalią w ramach trzeciej kolejki Ligi Narodów UEFA. Biało-Czerwoni zagrali…
Po porażce reprezentacji Polski z Portugalią (1:3) trudno szukać powodów do zadowolenia, z kolei nie…
Niepokojące wieści znad Bałtyku. Tuż przy granicy z Polską pojawiła się niebezpieczna bakteria. Zanotowano już…
Leave a Comment