Zielona Góra. Po wybuchu gazu w mieszkaniu szukała ich policja. Ukrywały się w szałasie w lesie

Policja odnalazła matkę i córkę, które były poszukiwane po wybuchu gazu w jednym z mieszkań w Zielonej Górze. 77 i 53-latka ukrywały się w lesie w szałasie, kilka kilometrów od mieszkania.

W ostatnią środę, 3 lipca, doszło do wybuchu gazu w mieszkaniu przy ul. Wyszyńskiego 25 w Zielonej Górze. W związku ze zdarzeniem policja poszukiwała dwóch kobiet, matki i córki w wieku 77 i 53 lat. Podejrzewano, że to właśnie one mogą być odpowiedzialne za to, że doszło do eksplozji.

Lokalne media donosiły, że w środę z budynku ewakuowano prawie sto osób, a trzy z nich potrzebowały pomocy lekarskiej. W budynku wyrwane zostały dwie ściany, zarwała się winda, a w mieszkaniach wyleciały szyby.

W piątek zielonogórscy policjanci przekazali, że udało im się odnaleźć i zatrzymać poszukiwane kobiety. Tak jak podejrzewali na początku – matka z córką ukrywały się w lesie w okolicy dzielnicy Jędrzychów.

77-latka i 53-latka zostały zatrzymane kilka kilometrów od miejsca zdarzenia, ukryły się w prowizorycznym szałasie. Funkcjonariusze relacjonują, że młodsza z kobiet próbowała uciekać. W stosunku do obydwu skierowano wniosek o tymczasowe aresztowanie.

Źródło: gazeta.pl