Niepokojące wideo z Knurowa obiegło sieć. Zamaskowana postać z siekierą i lalką straszy kierowców. Prowokacja czy kiepski żart?
Zamaskowana postać z siekierą i lalką
Noc, leśna droga. Nagle z ciemności wyłania się tajemnicza postać. Ktoś siedzi na środku jezdni. Nie reaguje na klakson, nie ucieka. Wręcz przeciwnie.
Gdy pojazd się zbliża, tajemnicza postać wstaje i zaczyna iść w kierunku auta. Wtedy kierowca dostrzega, że nie tylko jest zamaskowana, ale w ręku trzyma dziwne przedmioty: jednym z nich jest siekiera, a drugim… lalka.
Czy to pierwsza scena z filmu grozy? Nie. Takim nagraniem podzielił się z redakcją Twój Knurów (to miejski portal informacyjny) jeden z kierowców. Krótki film nadesłany przez jednego z czytelników wywołał niemałe zamieszanie w sieci. W tle słychać prowadzoną na antenie radia rozmowę…
Psychopata straszy kierowców?
Najpierw kierowca chce się wycofać. Ale potem przyspiesza i rusza w stronę zamaskowanej postaci. Ta odskakuje, a następnie rzuca lalką w kierunku auta. Po sylwetce zamaskowanego pieszego można przypuszczać, że jest to mężczyzna. Co nim kieruje? Jakie są jego intencje?
Zastanawia fakt, że nagranie, które powstało na Śląsku, natychmiast trafiło do mediów, jednak całe zajście nie zostało zgłoszone na policję. To może wskazywać, jakie były motywy zaangażowanych w całą sytuację osób.
Twój Knurów zastanawia się, czy chodzi raczej o prowokację, czy specyficzne poczucie humoru któregoś z mieszkańców miasta. Można przypuszczać, że chodzi po prostu o zdobycie rozgłosu w sieci. A jak wiadomo, niektórzy są w stanie zrobić wiele, by zyskać swoje „pięć minut” sławy w Internecie.
Portal Twój Knurów, który opublikował nagranie, nie ustalił dotąd tożsamości osoby w masce, ani motywów jej działania.
Niektórzy myśleli, że filmik jest promocją nowego serialu w platformie Netflix. Komentujący porównywali mężczyznę w masce do kanałów popularnych pranksterów. Może i żartowniś z Knurowa za niedługo ujawni się jako kolejny youtuber nagrywający uliczne żarty.
– komentuje portal w poście na Facebooku.
Źródło: popularne.pl