Polska

Zakaz wyjazdów do hoteli i przemieszczania się w Sylwestra. Polacy wpadli na pomysł, niesamowite jak obchodzą obostrzenia

Sylwester zbliża się wielkimi krokami. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia rząd wprowadził obostrzenia, które uniemożliwiają sylwestrowe wyjazdy i imprezy w większym gronie. Hotele zostały zamknięte, a na ulicach obowiązuje zakaz przemieszczania się między 19:00 a 6:00 w noc z 31 grudnia na 1 stycznia. Polacy wymyślili jednak, jak obejdą nowe przepisy.

Okazuje się, że niektórzy Polacy są bardzo pomysłowi. Ci, którzy prowadzą hotele czy gospodarstwa w górach, postanowili ratować swoje biznesy za wszelką cenę.

Polacy obchodzą obostrzenia

W ramach walki z koronawirusem rząd wprowadził nowe obostrzenia. Od 28 grudnia do 17 stycznia obowiązuje zakaz podróży turystycznych. Co więcej, nie będzie już możliwości wynajęcia noclegu w celach służbowych. Odwołano też wszystkie imprezy.

Właściciele hoteli na bieżąco reagują na wprowadzane zmiany. Aby obejść przepisy stosują różne triki. Na jakie pomysły wpadli Polacy? Okazuje się, że przedsiębiorcy to niezwykle kreatywni ludzie.

Pojawiają się oferty takie jak darmowe degustacje z rachunkiem, czy praca przy odśnieżaniu z noclegiem gratis. Jakiś czas temu „Rzeczpospolita” opisywała również oferty wynajmu schowka na narty, w którym można pilnować swojego sprzętu także w nocy.

Do sieci trafił również przykładowy SMS do rzekomo dawno niewidzianej cioci, która akurat prowadzi pensjonat w górach. Wizyta oczywiście nie odbywa się celach wypoczynkowych, a rodzinnych i towarzyskich.

Polacy ratują swoje biznesy

W ostatnich dniach szerokim echem odbiło się również ogłoszenie, w którym właściciel jednego z apartamentów zaproponował swoim gościom płatne miejsca parkingowe z… darmowym noclegiem.

– W okresie 28.12.2020 – 17.01.2021 oferujemy miejsca parkingowe. Nie wynajmujemy apartamentów – udostępniamy je za darmo. Zapraszamy do zakupu biletu parkingowego – napisano.

Portal onet.pl postanowił przeprowadzić małe śledztwo. Dziennikarz na własnej skórze sprawdził, jak w praktyce wygląda wynajem noclegów w górach na termin sylwestrowy.

Okazuje się, że właściciele niektórych kwater z chęcią przyjmują gości. Pojawiają się propozycje wspomnianych przyjazdów do cioci, na forach internetowych gospodarze zachęcają, aby odzywać się do nich w wiadomościach prywatnych, aby dogadać szczegóły.

Są jednak i tacy, którzy stosują się do obostrzeń i nie chcą ściągać na siebie kłopotów. Według ostatnich informacji, w przypadku kontroli można otrzymać mandat od 500 zł do nawet 30 tys. zł.

Źródło: lelum.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close