Dramatyczny wypadek w Małopolsce. W Gromniku, na placu budowy zginął 2-letni chłopiec. Dziecko zostało przejechane przez pojazd budowlany. Mimo ogromnego wysiłku ratowników medycznych, dziecka nie udało się uratować.
Dziś przed godziną 11:00 w Gromniku (woj. małopolskie) doszło do tragicznego wypadku. Na placu budowy przy ulicy Piłsudskiego dwuletni chłopiec został przejechany przez wozidło budowlane. Mimo ogromnej pracy i wysiłku ratowników medycznych, chłopca nie udało się uratować.
Wozidło prowadził ojciec
Jak informuje portal NAM Tarnów, do tragicznego wypadku doszło dzisiaj przed godziną 11:00 w Gromniku pod Tarnowem. Z informacji, jakie uzyskali dziennikarze, wynika, że do wypadku doszło na placu budowy przy ul. Piłsudskiego. W wyniku zdarzenia zginął dwuletni chłopiec, który najprawdopodobniej bawił się w pobliżu budowy. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że pojazd, który przejechał chłopca, prowadził jego ojciec.
W wyniku kontaktu z maszyną budowlaną dziecko doznało bardzo poważnych obrażeń. Na miejscu błyskawicznie zjawili się ratownicy medyczni, którzy przystąpili do reanimacji chłopca. Do Gromnika ściągnięto również helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który miał przetransportować niemowlę do szpitala.
Mimo podjętej przez ratowników akcji reanimacyjnej, chłopca nie udało się uratować. Trwają obecnie czynności dochodzeniowe, które prowadzi tarnowska policja.
Szczegóły zdarzenia w Gromniku
– Nasze zastępy zakończyły już pracę na miejscu. Dalsze działania są po stronie policji, która oczekuje na prokuratora. Na tę chwilę nie mamy dokładniejszych informacji, ponieważ oczekujemy na sporządzenie raportu przez dowódcę, który dopiero wraca do bazy. – przekazała Straż Pożarna w Tarnowie w rozmowie z naszym portalem.
– Trwają czynności sprawdzające. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego tragicznego wypadku. – dowiadujemy się od tarnowskiej policji.
Jak udało nam się ustalić, na miejscu wciąż trwają czynności sprawdzające. 31-letni ojciec dziecka, który kierował pojazdem przeznaczonym do transportu budulca był trzeźwy. Obecnie na miejscu trwa ustalanie szczegółów. Praca policjantów jest nadzorowana przez prokuraturę – informuje nas lokalna policja.
– Do wypadku doszło około godziny 10:00, 31-letni mężczyzna na swojej posesji wykonywał prace budowlane przy użyciu ładowarki do kruszywa i tym pojazdem, niestety, potrącił swojego 2-letniego syna. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, około godziny 12:00 stwierdzono zgon chłopca. Pogotowie przekazało nam taką informację, że chłopiec zmarł mimo wysiłku ratowników. – kontynuuje w rozmowie z naszym portalem policja w Tarnowie.
Źródło: goniec.pl