Nawet 200 zł miesięcznie mogą stracić osoby, które w tym roku przejdą na emeryturę. Powód? Statystyka! Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że Polacy żyją coraz dłużej. A na podstawie tych danych ZUS wylicza nasze emerytury.
Polacy żyją dłużej – tak wynika ze statystyk GUS. Przed rokiem przeciętny 60-latek miał przed sobą 260,7 miesiąca życia, a z najnowszych prognoz wynika, że ten czas wydłużył się do 261,5 miesiąca.
W przypadku 65-latków prognozowany czas życia także uległ wydłużeniu z 217,1 do 217,6 miesięcy. Wzrost niewielki, ale będzie mieć wpływ na emerytury. I to niekorzystny. Przez to comiesięczne świadczenia będą o kilka-kilkanaście złotych niższe niż przed rokiem. Dlaczego?
ZUS wyliczając świadczenia, bierze pod uwagę kapitał emerytalny, jaki zebraliśmy na koncie i dzieli to przez dalsze prognozowane trwanie życia. Im prognoza jest dłuższa, tym wyliczona emerytura jest niższa. To dlatego opłaca się opóźniać moment przejścia na świadczenie.
Jak najnowsze prognozy przełożą się na emerytury Polaków? W przypadku 60-latki, która uzbierała na koncie emerytalnym w ZUS 500 tys. zł, świadczenie wyniesie 1912 zł. Gdyby jednak miała możliwość przejść na emeryturę w zeszłym roku, dostawałaby 1918 zł miesięcznie.
Im więcej uzbieraliśmy na koncie emerytalnym w ZUS, tym różnica będzie większa. 60-latka mająca 750 tys. zł w ZUS, według nowych tabel może liczyć na emeryturę w wysokości 2868 zł, tymczasem według starych tablic miałaby 2877 zł. Czyli na zmianie prognozy straci 11 zł miesięcznie. Rocznie oznacza to stratę 132 zł.
Źródło: fakt.pl
