Polska

Wrocław: w szpitalu wojewódzkim wstrzymano przyjmowanie pacjentów

Sytuacja w jednym z wrocławskich szpitali jest fatalna. Placówka im. T. Marciniaka poinformowała, że boryka się z problemami związanymi z przepustowością instalacji tlenowych. Należało podjąć szybką decyzję – pacjenci z COVID-19 w ciągu następnych 2-3 dni nie będą przyjmowani.

Michał Nowakowski, rzecznik prasowy marszałka województwa dolnośląskiego, w rozmowie z mediami nakreślił aktualną sytuację Szpitala Wojewódzkiego im. T. Marciniaka przy ul. Fieldorfa we Wrocławiu. Problemy są przejściowe, za ok. 2-3 dni wszystko powinno wrócić do normy. Aktualnie przyjmowanie pacjentów jest niemożliwe – pozostali przebywający w szpitalu nie są niczym zagrożeni.

Problemy w szpitalach w całej Polsce

W wyżej wymienionym wrocławskim szpitalu wystąpiły problemy z przepustowością instalacji tlenowych. Decyzja o nieprzyjmowaniu pacjentów jest podyktowana tym, aby jeszcze bardziej nie obciążać systemu tlenoterapii.

– Szpital jako duża placówka wielospecjalistyczna funkcjonuje normalnie. Wszyscy hospitalizowani pacjenci, w tym także wymagający podania tlenu są pod stałą opieką medyczną na miejscu. Szpital jest również zaopatrzony w tlen. Sytuacja ze wstrzymaniem przyjęć nowych pacjentów covidowych może utrzymać się przez najbliższe dwa do trzech dni – mówił Michał Nowakowski w rozmowie z dziennikarzami portalu tuwroclaw.pl.

Na szczęście we Wrocławiu są jeszcze inne placówki przyjmujące chorych na COVID-19. Są jeszcze wolne łóżka, dlatego pacjenci potrzebujący hospitalizacji znajdą dla siebie miejsce. Jednak w ciągu ostatnich kilku dni do mediów napływały niepokojące informacje z całej Polski.

Chodzi tutaj np. o szpital tymczasowy w Poznaniu, na którego siedzibę obrano budynek Międzynarodowych Targów Poznańskich. We wtorek 30 marca wystąpiły tam problemy z instalacją tlenową, co skutkowało przewiezieniem kilkunastu pacjentów do innego szpitala. 12 osób trafiło do placówki im. J. Strusia.

Równie niepokojąca jest sytuacja na Mazowszu. Zespół prasowy Wojewody Mazowieckiego apelował, aby szpitale z rozwagą zarządzały dostawami tlenu. Z powodu wysokiego wzrostu zakażeń, a tym samym pacjentów wymagających hospitalizacji, produkt jest na wagę złota.

W liście Tomasza Sławatyńca, dyrektora Wydziału Zdrowia, ostrzegano również przed sytuacją, że w najgorszym razie cysterna z tlenem może nie dojechać do szpitala, w związku z czym pacjenci pozostaną bez tlenu. Do tych słów ustosunkował się zespół prasowy wojewody.

Zespół uspokaja, że w razie kończących się zapasów tlenu, zawsze w dyspozycji pozostają cztery, umiejscowione na Mazowszu, dostępne banki tlenu – w Warszawie, Radomiu, Płocku i Ostrołęce. Poza tym drugim wyjściem jest sprowadzanie dostaw butli z innych województw, gdzie sytuacja nie jest aż tak krytyczna.

W całej Polsce funkcjonują 43 takie banki, dlatego dostawy tlenu nie są zagrożone. Oprócz tego, aby jak najszybciej dostarczyć produkt, przewożące go cysterny są pilotowane przez patrole policji.

Źródło: goniec.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close