Marina Kalabina przed wojną pracowała w Krakowie jako lekarka – była anestezjolożką i kardiolożką dziecięcą. Wróciła na Ukrainę, gdy rozpoczęła się wojna, by pomagać. Zginęła w bombardowaniu.
Kobieta wiozła pilnie do szpitala rannego siostrzeńca. Zginęli razem 1 marca w wyniku bombardowania rosyjskiego w obwodzie kijowskim.
Nie żyje Marina Kalabina. Pracowała w Polsce jako lekarka
Marina Kalabina pracowała w Krakowie. Była anestezjolożką i kardiolożką dziecięcą. Ratowała życia wielu polskich dzieci. Sama zginęła, starając się uchronić przed śmiercią kolejne.
Jechała ze swoim siostrzeńcem, który został ranny do szpitala, ze wsi Kukhari w obwodzie kijowskim. Oboje zginęli w nalocie bombowym przeprowadzonym przez wojska rosyjskie.
Informację o śmierci Kalabiny potwierdził minister zdrowia Ukrainy Viktor Lyashko. Zaskoczona była również jej przyjaciółka, która na Twitterze wyjaśniła, co pracująca w Krakowie Kalabina robiła w Ukrainie.
– Dziś zginęła moja koleżanka i znajoma Marina Kalabina anestezjolog i kardiolog dziecięcy – kobieta o wielkim sercu została zabita przez wojska rosyjskie pod Kijowem. Pracowała w Polsce w Krakowie, wróciła, aby pomóc – napisała kobieta.
🖤‼️🖤 Dziś zginęła moja koleżanka i znajoma Marina Kalabina anestezjolog i kardiolog dziecięcy – kobieta o wielkim sercu została zabita przez wojska rosyjskie pod #KievUkraine 🇺🇦 #Kiyv Pracowała w Polsce w Krakowie wróciła aby pomóc 🥲 pic.twitter.com/IF8Sc75sIc
— ⬜️🟥⬜️#Belarus 🤍❤️🤍 (@propeertys) March 2, 2022
Źródło: goniec.pl