Polska

Wielki skandal w Biedronce. Sieć wprowadziła klientów w błąd

Biedronka to jeden z najpopularniejszych marketów w Polsce. Sieć bardzo często promuje się hasłem, że można w niej dostać wiele krajowych produktów. Teraz wybuchł wielki skandal w sieci. Według AGROUnii sklep wprowadza klientów w błąd.

Biedronka w samej Polsce ma ponad 2500 tysiąca sklepów. Codziennie przewija się przez nie wielu klientów, którzy liczą, że dostaną takie produkty, jakich oczekują. Muszą za nie również zapłacić, więc nic dziwnego, że denerwują się, kiedy nie dostaną tego, czego chcieli. Przedstawiciele AGROUnii nagłaśniają sprawę.

Biedronka wprowadza swoich klientów w błąd?

Według nich Biedronka wprowadza swoich klientów w błąd. Chodzi o produkty, które możemy znaleźć na ich półkach. Niektóre z nich są źle podpisane i zamiast pochodzić z Polski, są z innych krajów Unii Europejskiej. Na dowód pokazano zdjęcia. Portal „WP” poprosił przedstawicieli Jeronimo Martins Polska o odpowiedź.

Chodzi o oznakowania opakowań. Ludzie związani z AGROUnią zobaczyli, że np. ziemniaki czy czosnek mają etykietę, iż pochodzą z Hiszpanii czy Portugalii. Nad nimi widnieje wielki napis „warzywniak”, na którym produkty podpisane są, że pochodzą z naszego kraju. Oburzeni klienci twierdzą, iż Biedronka wprowadza swoich klientów w błąd.

Służby kontrolują, ale długo po czasie

Juliusz Pająk z AGROUnii mówi, że wraz z rolnikami walczą o to, aby w Polsce było jak najwięcej naszych produktów, gdyż są zdrowe i tym samym wspiera się rodzimy biznes. Był oburzony działaniem służb, które powinny to kontrolować:

– W ubiegłym roku do UOKiK-u zgłaszaliśmy podobne przypadki. Akurat wtedy chodziło o Tesco i ziemniaki. I co? Ręce nam opadły. Urząd dostał od nas zdjęcia z konkretnym opisem sytuacji, datami i adresem sklepu, z nazwiska była wymieniona osoba, która to widziała. Co zrobił UOKiK? Dwa miesiące później wysłał kontrolę do sklepu, kiedy już wszystko było w porządku, tych ziemniaków już tam nie było – powiedział Pająk.

Jeronimo Martins Polska ustosunkowało się do tego. Według nich jest to zwykły błąd drukarski i już wdrożyli środki zapobiegawcze.

– W odniesieniu do przywołanego zdjęcia gruszek informujemy, że widoczne na zdjęciu oznaczenie produktu powstało w wyniku błędu drukarskiego w zakładzie naszego dostawcy i dotyczy jedynie niewielkiej części produktów, która trafiła tylko do części sklepów, w 3 z 16 regionów naszej sieci. Mimo to podjęliśmy decyzję o niezwłocznym usunięciu błędnie oznaczonego towaru ze sprzedaży. Nasz dostawca wdroży działania naprawcze, które mają zapobiec tego typu incydentom w przyszłości – można przeczytać w oświadczeniu.

Biedronka w swoich statystykach mówi, iż około 92 procent produktów pochodziło od polskich dostawców żywności. Wszystko jest jednak zależne od pory roku. Klienci są mimo wszystko oburzeni i mówią, że to wielka afera, która może dotyczyć o wiele większej liczby sklepów, niż przypuszczamy.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close