TVN poinformował o tragedii, jaka ma miejsce w Kielcach. Wybuchł tam ogromny pożar, który od kilku godzin próbuje ugasić kilkanaście zastępów strażaków. Świadkowie byli przerażeni widząc, jak w pewnej chwili potężny dach urwał się, a następnie z impetem runął na ziemię.
TVN podał najnowszą informację o gigantycznym pożarze w Kielcach. W hali, gdzie produkowane jest paliwo, wybuchł potężny pożar. 80 strażaków od godziny 17:00 próbuje ugasić ogień, który spowodował m.in. zarwanie się dachu. Straty właścicieli liczone są w setkach tysięcy złotych.
TVN: w Skarżysku-Kamiennej wybuchł pożar. 80 strażaków próbuje ugasić żywioł
W hali, w której produkowane jest paliwo pozyskiwane z tworzyw sztucznych, wybuchł potężny pożar. Strażacy, którzy jako pierwsi przyjechali na miejsce, wezwali do pomocy kolejne jednostki. Żywioł od godziny 17 gaszony był przez aż 80 strażaków, czyli łącznie przez 15 zastępów jednostek.
– Na skutek pożaru zawalił się dach budynku. Akcja była trudna, zwłaszcza na początku, ze względu na bardzo duże zadymienie. Akcja nie jest zakończona, ale ogień wydaje się już opanowany – powiedział w najnowszym komunikacie dla Gazety Wyborczej Michał Ślusarczyk, oficer prasowy komendy powiatowej z woj. kieleckiego.
Więcej o początkach akcji ratunkowej Michał Ślusarczyk powiedział w specjalnym komunikacie dla TVN24, z którego dowiedzieć mogliśmy się o olbrzymich stratach.. Zniszczeniu uległa nie tylko hala, a także jej dach, którego poszczególne elementy najprawdopodobniej stopiły się z powodu panującej wewnątrz budynku wysokiej temperatury i runęły na ziemię. Straty to także około 50 ton granulatu (który przetwarzany jest na paliwo), specjalistyczne sprzęty i maszyny.
Jak podaje Gazeta Wyborcza, straty liczone są na około milion złotych, choć jest to kwota jedynie szacunkowa i może jeszcze znacznie urosnąć.
Z ostatnich informacji podanych przez Onet wynika, że do 15 zastępów strażaków dołączyło jeszcze kolejnych 6. Akcja ratunkowa nadal trwa.
Źródło: pikio.pl